"Ludzie wylewają w wpisach swoje żale, negatywne emocje, smutek. Coś poprawia się w ich życiu i odchodzą. Zapominają o pisaniu. Po cóż pisać? Wszystko jest świetnie - nie trzeba się nikim z tym dzielić. Ale w pewnym momencie coś pęka... Nie jest już tak idealnie. Znów odchodzi szczęście, które zastąpione jest smutkiem. I wszyscy wracamy pisać o tym, co złego się nam tym razem przydarzyło. Wtedy dopiero doceniamy jak było dobrze. Pojawiają się kolejne wpisy, smutniejsze... Z większym żalem." Przeczytaj więcej na bloogu:
http://fiume.bloog.pl (wpis numer 21)