 |
kinia10107.moblo.pl
moje wymagania? byś był często pisał co u mnie dzwonił od czasu do czasu i mówił że kochasz i tęsknisz zabierał mnie na małe spacery zaciągał się dymem wypuszczanym
|
|
 |
moje wymagania? byś był często, pisał co u mnie, dzwonił od czasu do czasu i mówił że kochasz i tęsknisz, zabierał mnie na małe spacery, zaciągał się dymem wypuszczanym z moich ust, bawił się ze mną na imprezach, zbijał toasty o takie za nas, martwił się chociaż raz na dzień i nie wyobrażał sobie dnia beze mnie. przecież nie oczekuję wiele, nie potrzebne romantyczne spacery po plaży, bukiety róż i prezenty za miliony, wystarczy trochę bliskości a oddam Ci całe serce. chcesz? | paulysza
|
|
 |
Oświadczyn nie da się opisać. To jest tak niesamowite przeżycie, że ja do tej pory nie mogę w to uwierzyć. Gdyby nie pierścionek na moim palcu, to pomyślałabym, że to był tylko cudowny sen. Jestem taką szczęściarą, że chwilami myślę sobie, że nie zasłużyłam na tak wiele.
|
|
 |
A więc, jutro nie napisze do Ciebie jak zwykle, może nie zauwazylas ale pisalem codziennie by dowiedziec sie jak sie czujesz,balem się o twoje zdrowie . Jestes ważna , naprawde . Zrobiłbym wszystko zeby zobaczyc twój uśmiech ,taki szczery . Ale to juz tylko marzenia . Obys znalazla kogos kogo pokochasz całym serduszkiem i ponad wszystko , nigdy nie pozwól mu odejsc bo go stracisz nie odwracalnie , wiem z wlasnego doswiadczenia . Będe tesknił !
|
|
 |
Nie to, że jestem zazdrośnicą, ale jak widzę tą szmatę obok Ciebie to mam ochotę wysłać jej ryj na oglądanie chodnika z bliska./esperer
|
|
 |
Wiem, miałam się wczoraj odezwać, ale brakło mi odwagi. Wybrałam te pierwsze trzy cyfry, a na resztę nie miałam sił. Obiecuję, naprawdę, kiedyś za wszystko Cię przeproszę, wytłumaczę i obalimy flachę za te złe czasu, ale nie teraz. Teraz jeszcze upadam, staczam się, ale wiedz, że pamiętam, ciągle pamiętam. Któregoś dnia wrócę, lepsza./esperer
|
|
 |
nadchodzi wieczór, najgorszy moment kiedy nic nie jest po mojej myśli. zaglądam na Twój profil, zdjęcia pełne radości i te Twoje oczy, to co masz najpiękniejsze pod słońcem. czerwony krzyżyk w prawym górnym rogu. opuszczam głowę, kładę ją na klawiaturę, w tle piosenka która zawsze miała nam o sobie przypominać, tęsknię. cholernie tęsknię i każdego dnia czekam aż w końcu znowu się pojawisz i znowu zaczarujesz mnie swoim najpiękniejszymi niebieskimi ślepkami na świecie. tęsknię. | paulysza
|
|
 |
Generalnie życie jest skurwione, ale przynajmniej jest on./esperer
|
|
 |
i zanim dojdę do momentu w którym powiem 'jestem szczęśliwa' spłynie morze łez. jestem tego pewna. | paulysza
|
|
 |
czasami dochodzę do wniosku że wszystko spadło mi na barki. gubię się wtedy tak jak mała dziewczynka. nie mam ochoty na rozmowę z kimkolwiek i tłumaczenia co mi jest, wolę samotność która każdego dnia powoli mnie zabija. wolę słuchawki w uszach, gorącą kawę albo przeciwnie schłodzone piwo i natłok myśli. który każdej nocy spędza mi sen z powiek.. | paulysza
|
|
 |
Wczoraj był pierwszy wieczór, kiedy po kłótni nie napisał mi tego głupiego "dobranoc",do którego tak przywykłam. Łzy leciały mi po policzku,który przyciskałam do poduszki. Nienawidzę takich chwil, nienawidzę. Uświadamiam sobie wtedy, że tak często chcę odejść i skreślić tą znajomość, a chwila ciszy doprowadza mnie do płaczu, uświadamiam sobie, że nie chcę go stracić, mimo wszystko./esperer
|
|
 |
Wczoraj widziałam Go po raz pierwszy od tamtego czasu. Minął mnie, wpatrując się jak w obrazek. Lekko przymrużał oczy, w które raziło słońce. Przeszedł obok i coś jakby poruszyło mnie w środku. W sercu znów ten sam ból zatrzymał rytm. Czułam jak razi mnie Jego spojrzenie, jak uderza Jego bliskość. Nie przypuszczałam, że tak bardzo zaboli. To było jak kilkusekundowa śmierć. Chwilowy nieogar uczuć, głębokie cierpienie duszy na Jego widok.
|
|
 |
Ja chcę żeby było dobrze, staram się, próbuję tłumaczyć. Czasami milczę,żeby znowu się nie pokłócić. Czemu on tego nie widzi i wszystko mi utrudnia?/esperer
|
|
|
|