|
kinia-96.moblo.pl
Nie wiem gdzie zmierza ten świat ale chyba to już nie mój kierunek. Zeus
|
|
|
Nie wiem gdzie zmierza ten świat, ale chyba to już nie mój kierunek. / Zeus
|
|
|
Chce odrobiny szczęścia, by ukoić ból.
|
|
|
Spójrz mi prosto w oczy, a zobaczysz, jak w środku umieram.
|
|
|
Znowu chodzę cichymi uliczkami Warszawy, miasto jeszcze śpi, ale my zawsze się wyróżnialiśmy. Nagle wszystko wraca, świat się kręci, w brzuchu czuję motylki. Znowu jesteś obok. Trzymasz mnie za rękę, prowadzisz do Naszego miejsca. Znowu szepczesz mi do ucha, że jestem najważniejsza. Co chwilę zmieniając te słowa na 'kocham Cię'. I tak na zmianę wyznajesz mi swoje uczucia, a ja znowu czuję się szczęśliwa. Spotykamy ludzi starszych, może mało szczęśliwych, trochę samotnych i znowu obiecujemy sobie wieczność. Obiecujemy sobie, że razem się zestarzejemy. Idziemy dalej mijamy porannych ptaszków i witamy razem nowy dzień. Całujesz mnie tłumacząc, że to musi być najlepiej rozpoczęty dzień. I tak codziennie powtarzasz. I codziennie świat jest piękniejszy. Czekaj coś nie pasuję. Puszczasz moją dłoń i nie łapiesz nigdy więcej. Motylki opuszczają mój brzuch i nie wracają. Świat się nie kręci, świat zatrzymuje się. Znowu jest szary. Kurwa to znowu wyobraźnia sobie ze mnie żartuje. / kinia-96
|
|
|
Myśli w mojej głowie poruszają się teraz szybciej niż ruch na Marszałkowskiej. Zgromadziło się wiele spraw do przemyślenia, są jak podania o pracę młodych ludzi, którzy marzą o posadzie w wielkiej korporacji. Jest Ich zbyt wiele, teczki spadają z biurek, a ambitni nie dostają odzewu. Zaś na mojej trasie stworzył się korek, zbyt wiele spraw odkładałam na potem. I jest stłuczka. Błahostki specjalnie wjechały w problemy, które miały być rozwiązane na wczoraj. A jednak i te mniej ważne rzeczy trzeba przemyśleć, specjalnie spowodowały wypadek by zwrócić na siebie uwagę. Moje powieki robią się ciężki, idealnie wczuły się w role karetki, chcą mnie ratować. Chcą ratować mnie snem. Tyle, że sen tu już i tak nie pomoże. W nocy w koszmarach przychodzą jak takie śmieci, które zaległy się w koszu, bo nikt nie opróżniał kubła od roku. Muszę wyjść i wyrzucić wszystko do zsypu. Muszę zrobić porządek na autostradzie myśli. Muszę zacząć żyć, a nie tylko udawać, że mam nad wszystkim kontrolę. / kinia-96
|
|
|
Po raz kolejny byłam zbyt słaba. Byłam zbyt słaba aby uchronić się przed następną dawką cierpienia z jego strony.
|
|
|
Śmiałam się przez pół dnia. Czy uwierzyłbyś, że w nocy chciałam popełnić samobójstwo?
|
|
|
Każdy wie jak boli upadek, ile łez kosztuje miłość, jak dobija samotność i ilu sił potrzeba by żyć.
|
|
|
Siedzę w pokoju już kolejny wieczór, nie robiąc nic innego niż patrząc się na prezent walentynkowy od Niego. Misiek z sercem - to takie popularne w dzisiejszych czasach, ale nie. Ten misiek się czymś wyróżnia - dostałam go od Niego. To ten misiek tulił mnie do snu, po każdym udanym dniu z Nim. To do tego miśka tuliłam się, gdy Jego nie było przy mnie, a ja byłam bliska łez. To ten misiek jest jedną z najważniejszych pamiątek Naszego związku. To ten misiek przypomina mi o zeszłorocznych walentynkach. To ten misiek zna nie tylko moje imię, ale i moją historię, gdy po zerwaniu musiałam się wyżalić. Tak, gadałam z tym miśkiem. / kinia-96
|
|
|
Chciałabym, żebyś spojrzał mi kiedyś głęboko w oczy i zobaczył, jak się zmieniłam przez Ciebie. / kinia-96
|
|
|
'zostałam z tym sama. sama jak palec. nikt mi nie pomoże.nie wiem co robić, boję się. ta myśl mnie przeraża. nie wiem co będzie dalej. nie poradzę sobie. chyba odejdę. namieszałam za bardzo. moja naiwność mnie przerosła. nie chce na to patrzeć. jest niby dobrze. tak naprawdę robi się coraz gorzej. czuje się sama coraz gorzej. chce zapalić może odetchnę. potrzebuje pomocy. nie wiem do kogo pójść. nie ma już chyba ratunku.' / cytat z " Pamiętnik nastolatki ".
|
|
|
|