|
kilogrammilosci.moblo.pl
w szkole.
|
|
|
Zanim umrę ; chciałabym doświadczyć w pełni miłości, jeżeli takowa istnieje. Bo chciałabym zobaczyć o co wszyscy robią taki szum. Chciałabym kiedyś posłuchać jak bije ci serce, bo raczej nie jesteś wampirem, żywym trupem, ani zombi. Chciałabym zapamiętać na zawsze tembro twojego głosu, ale tylko kiedy mówisz do mnie. Inaczej nie chcę cię słuchać. Chciałabym słuchać z tobą, twoich ulubionych piosenek, chyba że byłyby totalnie zżalone, to wtedy słuchalibyśmy moich, albo wszystkiego co nam w ręce wpadnie. Chciałabym poznać wszystkich twoich kolegów i iść z nimi na wódkę. Chciałabym spełnić senne marzenie i zapalić z tobą trawę na twoim łóżku. Chciałabym być najbiedniejszą i najszczęśliwszą na ziemi. Chciałabym być najsilniejszą kobietą tego miasta; przeżywać każdy twój nawet mało znaczący gest i czuć zarost, kiedy cię gładzę po policzku. Chciałabym nie robić z tobą nic, chciałabym zrobić z tobą wszystko. Chciałabym zagrać ci na pianinie. Chciałabym widzieć jak się we mnie wpatrujesz.
|
|
|
Chciałabym siedzieć na twoim łóżku, jeść obiad z twoją matką i wżerać ciastka z twoim pojebanym ojcem. Chciałabym iść z tobą do kościoła. Chciałabym kupować colę z twoją siostrą. Chciałabym cię wiecznie pilnować. Chciałabym żebyś chciał mnie wiecznie pilnować. Chciałabym się pobić o ciebie z kimś; chciałabym żebyś ty się o mnie z kimś pobił. Chciałabym smażyć ci rano jajecznicę. Ale tylko taką słoną na maśle. Chciałabym wżerać z tobą ciastka i chipsy. Chciałabym iść z tobą do kina. Chciałabym udawać nienormalną, kiedy się z tobą upijam. Chciałabym żeby wszyscy nas krytykowali, bo zazdroszczą nam miłości. Chciałabym obgadywać z tobą każdego kto idzie ulicą. Chciałabym pójść z tobą przez park. Chciałabym żebyś do mnie przychodził codziennie, żebym ja u ciebie spała, żebyśmy razem chodzili na studia. Chciałabym nigdy się w nikim nie zakochać tak jak w tobie. Tyle bym chciała a tobą, że wypadam z kontekstu. Przed śmiercią chciałabym być z tobą. Umrzeć z tobą. nierealne[pannacormac]
|
|
|
Tylko w snach mogła liczyć na odrobinę czułości ze strony mężczyzn... Byli idealni, czuli, tacy o których zawsze marzyła. Tylko najgorsze było to, że w najlepszych momentach tych snów dzwonił budzik lub jej młodszy brat bezczelnie wskakiwał jej do łóżka... Czar pryskał./pannacormac
|
|
|
365 dni i nocy . 365 prób , by to naprawić . [ aendezeet ]
|
|
|
przepraszam , nie chciałam się w Tobie zakochać. tak wyszło..
|
|
|
Pozostało mi tylko śmiać się , bo płakać już nie miałam siły .
|
|
|
Myślę , że Ty jesteś typem faceta , który patrzy w moje oczy tylko po to , żeby dostrzec w nich swoje odbicie .
|
|
|
idąc przez ulicę z opuchniętymi oczami i rozmazanym tuszem, gdy przechodni patrzą na Ciebie jak na obłąkaną, z przeszywającym Cię na skroś współczuciem w oczach, nie należy do przyjemnych rzeczy.
|
|
|
i uwierz, że oddałabym miliardy uderzeń własnego serca, za gumkę wymazującą wspomnienia.
|
|
|
przeglądając się w filiżance kawy, dochodzę do wniosku, że nie warto nadwyrężać kanalików łzowych, na takich osobników jak On.
|
|
|
bo to Jego kochała dużo bardziej niż wiosnę. to od Niego, była uzależniona dużo bardziej niż od swojego ulubionego kakao.
|
|
|
|