|
kika9385.moblo.pl
Dlaczego płaczesz? Ja nie płaczę... Dlaczego się smucisz? Ja się nie smucę... To dlaczego masz smutne oczy? Bo to na co patrzą jest smutne... A na co patrzą? Na
|
|
|
-Dlaczego płaczesz? -Ja nie płaczę... -Dlaczego się smucisz? -Ja się nie smucę... -To dlaczego masz smutne oczy? -Bo to, na co patrzą jest smutne... -A na co patrzą? -Na śmierć... -Kto umiera?! -Ja.
|
|
|
Są ludzie, którym szczęście mignie tylko na moment, na moment tylko się ukaże po to tylko, by uczynić życie smutniejsze i okrutniejsze...:(
|
|
|
Czy jest coś gorszego niżeli śmierć? Życie, jeśli pragniesz umrzeć.
|
|
|
Dziś podaruj mi ten upragniony prezent, odwróć się, idź i nie wracaj już.
|
|
|
Tak bardzo chciałabym czuc obojetnosc wobec swiata, ludzi i tego wszystkoego co mnie otacza. Moze naprawde jestem zbyt dorosła albo to inni sa zbyt dziecinni, zebym mogła sie odnalezc w tej szarej rzeczywistosc i udawać ze jest mi wszystko jedno . Okrutna codziennosc nie powala mi wierzyc w ludzi i w to, ze marzenia jednak sie spałniaja. Choc tak bardzo chce wierzyc, ze swiat jest piekny..
|
|
|
jaka jest miarka szczęścia? - promile
|
|
|
to przecież tylko internet. otworzyła gg, i "archiwum" w którym przechowywała wszystkie wiadomości od Niego. zaznaczyła wszystkie do usunięcia. program pytał: Czy jesteś pewny, że chcesz usunąć te wiadomości? (tak/nie). siedziała chwilę nieruchomo, wpatrując się w ekran. idiotyczne pytanie! - pomyślała z wściekłością. nagle poczuła się tak, jakby od jej odpowiedzi zależało czyjeś życie. kliknęła na 'tak'. nic się nie wydarzyło. świat istniał dalej. widownia odetchnęła z ulgą...
|
|
|
Co jest gorsze? Nowe, potwornie bolesne rany czy stare rany, które powinny były wygoić się już dano temu? Może stare rany nas czegoś uczą. Przypominają nam, gdzie byliśmy i co mamy za sobą. Uczą nas, czego unikać w przyszłości. Tak chcemy myśleć. Ale wcale tak nie jest. Niektóre błędy musimy powtórzyć wiele razy.
|
|
|
Istnieje tylko jedna rzecz, do której ludzie nigdy się nie przyzwyczają - to samotność. Mało tego, z każdym dniem będzie ona coraz głośniej krzyczała w twojej duszy i domagała się egzekucji w czyiś czułych objęciach. Uśmiech na twojej twarzy wcale nie przedstawia radości, tylko sentymentalny powrót do dni, w którym faktycznie był jeszcze jakiś sens wykonywania tego gestu.
|
|
|
Nic się nie kończy. Inaczej. Kończy się, ale nigdy nie przestaje trwać. Zmieniam wszystko. Czy to źle, że szukam? Nawet jeśli miałabym się pomylić, to co z tego? A jeśli to jest mi pisane? A jeśli później nie będę już miała szansy? To się tyczy obydwu rzeczy - tej, którą zmieniam i tej, na którą zmieniam. Czy to ważne? Nie cofnę życia. Mogę za to iść przed siebie. I popełniać własne błędy
|
|
|
To chyba inna bajka jest, bo potem kucyk zmienia się w czołg i przejeżdża po popieprzonej królewnie.
|
|
|
|