|
działasz wbrew sobie, Słonko.
|
|
|
chciałabym być tak bardzo silna emocjonalnie jak faceci. żyć każdego dnia z ich 'mam wyjebane' na wszystko dookoła. marzę, żebym choć przez chwilę nie kierowała się sercem. spędzić jeden dzień w ich skórze. bez reagowania płaczem na romantyczne wyznania miłosne bohaterów komedii romantycznych, bez przejmowania się czy dobrze dzisiaj wyglądam, albo czy ten sweterek pasuje do tych spodni. wyjść z domu całkowicie wyluzowana, zapalić papierosa, splunąć na chodnik i pojechać na dobrą imprezę. stać chwilę wśród znajomych z piwem w ręku i wypatrywać przystojnej ofiary. podejść bez strachu przed odrzuceniem, zatańczyć razem kilka utworów, potem w jakimś rogu klubu wykorzystać okazję i zacząć zachowywać się dość niemoralnie. po chwili rzucić hasło, że muszę wracać do znajomych zostawiając tylko swój numer. przez następne dni nie reagować na żadne wiadomości i telefony. zabawić się raz bez jakichkolwiek wyrzutów sumienia. poczuć, jak to naprawdę jest być prawdziwym skurwielem.
|
|
|
w życiu chodzi o to by być trochę niemożliwym.
|
|
|
takiego świata ja nie chcę, więc go sobie ulepszę.
|
|
|
co jest w tej wódce, że tak bardzo Ci przypomina o moim istnieniu?
|
|
|
bawisz się uczuciami jak dziecko klockami, budujesz i niszczysz.
|
|
|
mężczyźni lubią udawać, że rozumieją kobiety. mężczyźni uwielbiają rozumieć czemu mamy zły humor podczas okresu i czemu odchudzamy się regularnie raz w miesiącu bez żadnego efektu. czasami wydaję im się, że wiedzą o nas więcej niż my same. za to kochamy tych naiwniaków.
|
|
|
w kieszeni butelka Lecha, w ręku nie do końca wypalony papieros, bluza o zapachu mojego ulubionego perfumu, delikatne dłonie i namiętne usta.
|
|
|
wszystko byłoby prostsze, gdyby każdy z nas umiał mówić wprost o swoich uczuciach, żalach i myślach. duszenie ich w sobie sprawia, że tracimy najpiękniejsze chwile czekając, aż wszystko samo się ułoży. niestety. czas biegnie, wskazówki rwą do przodu z zawrotną prędkością, a Ty stoisz w miejscu, wypatrując lepszej chwili.
|
|
|
czasami marzę o tym, aby być bezgranicznie podłą suką bez uczuć. żyjącą chwilą bez patrzenia na konsekwencje. wyznającą miłość, bez picia czegoś na odwagę. zakochującą się bez uczuć. potrafiącą nie przywiązywać siebie samej do drugiego człowieka. nie na tyle, aby wiedzieć co oznacza, tęsknić.
|
|
|
mam tak samo jak Pih, zawsze muszę coś spierdolić.
|
|
|
przyjaciel jest jak stanik - zawsze blisko serca i podtrzymuje kiedy trzeba.
|
|
|
|