|
kasiekowska.moblo.pl
Pomyśleć że poczułam coś do faceta którego szacunek do mnie mieści się w łyżeczce od herbaty. Mimowolnie go pokochałam gdyby mój rozum miał w tym jakikolwiek udzia
|
|
|
Pomyśleć, że poczułam coś do faceta, którego szacunek do mnie mieści się w łyżeczce od herbaty. Mimowolnie go pokochałam, gdyby mój rozum, miał w tym jakikolwiek udział to uwierz, że bym Cię znienawidziła.
|
|
|
Nienawidziłam satysfakcji, którą miał,
gdy na jego widok nisko spuszczałam wzrok.
Nienawidziłam, jak wywoływał we mnie zazdrość,
kiedy dumnie maszerował z kolejną zdobyczą przed moimi oczami
i jak rozpalał we mnie miłość, gdy się uśmiechał.
Nienawidziłam tego, że wciąż go kochałam.
|
|
|
i chociaż tyle już wypłakałam, moja miłość do Ciebie z łzami nie uleciała.
|
|
|
to jest bardzo dziwne, widzisz, bo jesteś dla mnie jednocześnie kimś i nikim.
|
|
|
zrozumiałam, może za późno i nie do końca, ale zrozumiałam.. tak zrozumiałam, nie jesteś wart, niczego.
|
|
|
Gdy odszedłeś myślałam, że nie mam po co żyć. Mój świat zawalił się w jednej malutkiej minucie. Kochałam Cię jak idiotka i nie widziałam świata poza Tobą, a teraz? Gdy pytają mnie o Ciebie, to udaję, że nie słyszę pytania i jestem najszczęśliwszą singielką na świecie.'
|
|
|
za każdym razem, kiedy patrzę na Ciebie a ty pytasz 'co?', mam ochotę pocałować cię i powiedzieć ci, jak bardzo Cię kocham.
|
|
|
szeroko pojęty bezwład psychiczny
|
|
|
budząc się rankiem, zastanawiam się, czy wypada strzelić sobie w łeb.
|
|
|
ostatnio nic innego nie robię tylko tęsknię za tobą..
|
|
|
''obcasy wrastają w chodnik, oddech zmienia rytm, a moje serce jest z migdałów, marihuany i malinowej herbaty. ''
|
|
|
tańczę na stole w nieswojej koszulce, piję wódkę wprost z butelki, nie noszę stanika i znowu połamię obcasy wracając do domu nad ranem.
|
|
|
|