|
unserious.moblo.pl
spotkaliśmy się miesiąc po Naszym rozstaniu. siedziałam na ławce w parku chudsza o dziesięć kilo z delikatnym makijażem w rurkach o których zawsze marzyłam ale moje
|
|
|
spotkaliśmy się miesiąc po Naszym rozstaniu. siedziałam na ławce w parku, chudsza o dziesięć kilo, z delikatnym makijażem, w rurkach, o których zawsze marzyłam, ale moje sylwetka mi wszystko uniemożliwiała i luźnej koszulce. żułam moją ulubioną gumę, napawając się letnim powietrzem i ciepłem na ramionach. przechodziłeś ze swoimi kumplami. wyrwało Ci się ciche 'wow'. od razu rozpoznałam Twój głos, więc podniosłam wzrok. - zaraz Was dogonię, chłopaki. - powiedziałeś, patrząc centralnie w moje oczy. usiadłeś obok. - zmieniłaś się. - oznajmiłeś. wtedy zobaczyłam, że zaraz dojdzie tu mój obecny chłopak. wstałam. - nie mam czasu, wybacz. - ruszyłam w stronę mojej miłości. - hejj. - zamruczałam, kiedy mnie objął. - tęskniłam, kotku. - pocałował mnie. czułam na plecach, Twój wzrok./ definicjamiloscii
|
|
|
wystukując na blacie ławki nerwowy rytm, zdała sobie sprawę, że straciła wszystko. energicznym ruchem, wrzuciła wszystkie książki do torby. poderwała się z krzesła i zarzuciła ją na ramię. - przepraszam. - powiedziała, do nauczycielki, naciskając na klamkę od drzwi. biegła korytarzem. usiadła przed szkołą. zalewając się łzami, odpaliła Jego ulubionego papierosa./ definicjamiloscii
|
|
unserious dodał komentarz: |
31 października 2010 |
|
`nigdy sie nie poddam, swoją wartość mam!
|
|
|
`Nie potrafię znieść faktu iż nikt go nie akceptuje a nawet nie próbuje zaakceptować go takiego jaki jest...najchętniej chcieliby, aby miał serdnią 5.0, wracał do domu tuż przed osiemnastą, oraz był grzeczny i posłuszny...do cholery zrozumcie, że ja go właśnie takiego kocham jakim on jest...nie jest posłuszny mamuci, nie wraca do domu nim zrobi się ciemno, nie osoąga sukcesów w szkole, ale za to jest bardzo czuły w stosunku do mnie, i poprostu ze mną jest...Gdybyście wiedzieli jak on mnie szanuje, jak się martwi, potrafi zawsze wyczuć gdy coś jest nie tak, wysłuchuje mnie nawet jak pieprze największe głupoty, zawsze kiedy go potrzebuje to ze mną jest... liczy sie dla niego moje szczęście, kocha mnie tak, że nie da się tego wyobrazić . i ma to wszystko z zajebistą wzajemnością bo dla mnie rózwnież jest najważniejszy, dla niego zrobiłabym wszystko...cholernie go kocham...do cholery zrozumcie to, prosze.../unserious
|
|
|
kocham ten stan papierosy wódka i ja :D!
|
|
|
`i to cholerne udawanie,żę wszystko OK powoli mnie już męczy, wiesz?/ unserious
|
|
unserious dodał komentarz: |
27 października 2010 |
|
`a gdy tylko sie przebudzam w głowie pojawia sie jedna myśl a nią jesteś ty. /unserious
|
|
|
`to udawanie że Cie nie kocham już mnie męczy, wiesz? / unserious
|
|
|
nie chce mi się już siedzieć na dostępnym na gg, by mieć nadzieję, że możeakurat się odezwie. nie chcę już co dziesięć minut sprawdzać telefonu, bo możeakurat napisał sms. nie chcę za każdym razem wychodząc ze szkoły rozglądać sięwe wszystkie strony, bo może on akurat tam stoi. nie chcę idąc przez miastotrzymać non stop uniesioną głowę, bo może akurat skończyło Ci się kakao ipostanowiłeś iść do tego sklepu, obok którego właśnie przechodzę. no nie chcę,to boli. / kraina uczuc blog
|
|
unserious dodał komentarz: |
26 października 2010 |
|
|