|
kasiekowska.moblo.pl
Popatrz jak wszystko szybko się zmienia coś jest a później tego nie ma...człowiek jest tylko sumą oddechów
|
|
|
Popatrz jak wszystko szybko się zmienia, coś jest a później tego nie ma...człowiek jest tylko sumą oddechów
|
|
|
Ja odliczam minuty i dni
a twoja twarz ciągle mi się śni
a w głowie się pojawia tylko jedna myśl
dotrzeć do ciebie, z tobą już na zawsze być
Jedna miłość to dar od dawna
przeznaczony nam i zapisany w gwiazdach
|
|
|
You've become a piece of me
Makes me sick to even think
Of mornings waking up alone
Searching for you in my sheets/Stałeś sie cząstką mnie
To przyprawia mnie o mdłości, gdy tylko pomyślę
O tych porankach, gdy budziłam się sama
Szukając cię w moim prześcieradle
|
|
|
.. i gdy wpatrywałeś mi się tak głęboko w oczy poczułam, że mam to o czym marzyłam od dziecka ..
|
|
|
Jak wygląda świat, kiedy życie staje się tęsknotą? Wygląda papierowo, kruszy się w palcach, rozpada. Każdy ruch przygląda się sobie, każda myśl przygląda się sobie, każde uczucie zaczyna się i nie kończy, i w końcu sam przedmiot tęsknoty robi się papierowy i nierzeczywisty. Tylko tęsknienie jest prawdziwe, uzależnia. Być tam, gdzie się nie jest, mieć to, czego się nie posiada, dotykać kogoś, kto nie istnieje. Ten stan ma naturę falującą i sprzeczną w sobie. Jest kwintesencją życia i jest przeciwko życiu. Przenika przez skórę do mięśni i kości, które zaczynają odtąd istnieć boleśnie. Nie boleć. Istnieć boleśnie - to znaczy, że podstawą ich istnienia był ból. Toteż nie ma od takiej tęsknoty ucieczki. Trzeba by było uciec poza własne ciało, a nawet poza siebie. Upijać się? Spać całe tygodnie? Zapamiętywać się w aktywności aż do amoku? Modlić się nieustannie?
|
|
|
uwielbiam spędzać czas w Twoich ramionach.
czuję Twój zapach i niczego więcej wtedy mi nie potrzeba.
jest mi tam jak w śnie.
i już nie wiem, gdzie zaczyna się rzeczywistość.
|
|
|
Czuła się przy nim tak wyróżniona i tak jedyna, jak przy nikim innym na świecie.
|
|
|
Miłość uskrzydla... uczy latać...
|
|
|
widze Twoja twarz.. wciąż brakuje mi słów..
|
|
|
On jest obok, a ja myślę tylko by nie puścić Jego ręki, to ważniejsze niż kolejny łyk powietrza..
|
|
|
Dopiero wyszedł, a jej serce już drżało z ogromnej tęsknoty. Chciała jeszcze raz wsłuchać się w bicie jego serca, tak jakby to był ostatni raz.
|
|
|
Ciężko mi opisać słowami, jak mglista wydaje mi się moja przyszłość. Jest jak długi korytarz, w którym ktoś pogasił światła i pozamykał drzwi. Znajdują się w niej tylko małe punkciki. Tymi punkcikami są momenty z życia innych ludzi. To nie jest coś, dla czego warto byłoby wstawać każdego dnia z łóżka, ubierać się, jeść i rozmawiać. Coś na czym mogłabym się oprzeć. . .
|
|
|
|