|
karolinka1296.moblo.pl
Bądź silna i się uśmiechaj. Oszukuj innych i zwódź siebie.
|
|
|
Bądź silna i się uśmiechaj. Oszukuj innych i zwódź siebie.
|
|
|
Z tego ,, szczęścia '' to aż mi się skakać chce ... najlepiej z mostu lub pod pociąg . !
|
|
|
Kiedy facet jest zazdrosny jest to w sumie słodkie. Ale kiedy kobieta jest zazdrosna zaczyna się III wojna światowa..
|
|
|
Nie chciała patrzeć mu w oczy. Wróciła na kanapę i schowała głowę między kolanami. Słyszała zamykające się drzwi i powolne kroki zbliżające się w jej stronę. Nic nie mówił. Usiadł obok niej. - Czemu? - zapytał. - Nie wiem... - odpowiedziała. - Czym? - nie rezygnował. Podniosła głowę i wskazała zdrową ręką w stronę rozbitego lustra. Westchnął głęboko i odgarnął opadające włosy. Nastąpiła cisza. Odważyła się na niego spojrzeć. W jego oczach ujrzała ból. Ból i troskę. Nagle uniósł rękę i wziął ją pod brodę. Powoli zbliżył swoją twarz do jej ust. Nieśmiale ją pocałował. Cofnął się i spojrzał na wyraz jej twarzy. Odetchnęła głęboko i zbliżyła się do niego. Odwzajemniła pocałunek. Zatraciła się w tym co robi. Zaczął całować ją z taką pasją, że zapomniała gdzie się znajduje i jak ma na imię. Przeczesywał palcami jej włosy i gładził zarumienione policzki. Przerywając pocałunki, by zaczerpnąć oddech szeptał jej do ucha jak bardzo ją kocha. Nie miała nic przeciwko.
|
|
|
Siedziała obok niego na kanapie z wyciągniętą dłonią, którą delikatnie opatrywał. Zapiął bandaż i spojrzał na nią. Słabo się uśmiechnęła. - Jeśli jeszcze raz to zrobisz, to znowu przyjdę i bez słów wyjaśnię ci jaki zły występek popełniłaś. - powiedział uśmiechając się. - Nie zmuszaj mnie. Nie chcę już tego robić. Najchętniej nie chciałabym mieć wogóle powodu by to robić. - odpowiedziała i spuściła wzrok. Pogładził jej dłoń, którą ciągle trzymał. Spojrzała na niego. - Mam pomysł. Dajemy pauzę. Jeśli nie wyjdzie puścimy od tego momentu i będzie jak dawniej, ok? - zapytał. - Zgoda. - powiedziała. Zbliżyła się do niego i pocałunkiem przypieczętowała warunek.
|
|
|
|
na polskim, pani kazała nam zdefiniować słowo 'ideał'. no to zdefiniowałam. krótko zwięźle i na temat. napisałam Twoje imię, podkreślając czerwonym długopisem jakieś 17 razy.
|
|
|
|
Chciałabym, aby z miłością było tak jak z siatkówką – gdy ktoś krzyczy "moja" reszta się odsuwa.
|
|
|
|
Jezu, dziewczyno .. nie pozwól żeby ta jebana miłość niszczyła cię dalej .
|
|
|
Cholera, nie wiem co robić. Dać szansę temu, który mnie kocha, czy dalej starać się o tego, którego kocham ja. [ nieczaskajmifurtkom ♥ ]
|
|
|
Ona musiała się zauroczyc ale zawsze odwracała wzrok kiedy patrzył jej w oczy..
|
|
|
Cichooo.. analizuję rzeczywistość !
|
|
|
tak bardzo nienawidzę siebie. dlaczego ? dlatego , że kłądąc się wieczorem katuje swoją psychikę wspomnieniami. przed oczami mam obraz tego jak było kiedyś. przypominają mi się te cudowne chwile i ryczę, jak dziecko - zatykając twarz poduszką, by przypadkiem ktoś nie usłyszał.
|
|
|
|