|
kamii.xd.moblo.pl
Contgratulations I hate you !!!
|
|
|
Contgratulations, I hate you !!!
|
|
|
'każdego dnia dziękuje Bogu za to, że Cię mam. .♥
|
|
|
rozmawiałam z pralką o mojej miłości do Ciebie i wiesz co ? miałam wrażenie, że nawet ona się ze mnie śmieje.
|
|
|
Kocham Cię 70 sekund na minutę, 100 minut na godzinę, 40 godzin na dobę, 500 dni w roku...
|
|
|
leżałam spokojnie na łóżku oglądając noc w muzeum i jedząc cukierki .
nagle , dzwonek do drzwi . - kochanie ktoś do ciebie - mama uchyliła drzwi
i wpuściła mojego przyjeciela . kurdemol - pomyślałam . nie miałam ochoty go oglądać .
dobijał mnie tym swoim optymizmem , a sam dobrze wiedział jaka jest sytuacja .
miał w ręce tymbarka , żelki i milke . usiadł obok na łóżku i zaczął mnie pocieszać
na ten swój wesolutki sposób . - jebaj się . - powiedziałam ze złością powstrzymując łzy .
a on nie wyszedł , nie wkurzył się . tylko zrobił smutna minę ,
przytulił i powiedział - nawet nie wiesz jak mnie kretynko potrzebujesz .
więc zamknij się i daj sobie pomóc , chociaż troche .
mimowolnie wcisnął we mnie całą milke i kazał się uśmiechnąć
|
|
|
I to nic, że wiesz o mnie więcej niż moja mama.
To nic, że ja o Tobie wiem niewiele bo podobno lubisz mnie słuchać.
I to nic, że tylko przed Tobą się otworzyłam.
A także nic, że gdy Cię widzę mam tuptające bizonki w brzuchu.
To nic, ale czy to coś oznacza?
|
|
|
Chciałabym Cię przytulić. Poczuć Twój zapach, ciepło ramion i smak.
Przystosować oddech do rytmu Twojego serca.
|
|
|
pokochał mnie za oczy, nie za efekt uzyskany za pomocą cieni i
podkręcającej maskary. pokochał mnie za włosy, te poranne niesforne
kosmyki, nie rezultat długiej walki z suszarką, prostownicą i lakierem
do włosów. pokochał mnie w tym wygodnym, rozciągniętym dresie,
w którym w niedzielę wcinam czekoladowe lody przed telewizorem.
pokochał mnie za wredne docinki, a nie za wszystkie teksty przygotowane
w celu jak najlepszego zaprezentowania się. pokochał mnie taką jaka jestem,
dlatego wiem, że już na zawsze.
|
|
|
Gdy skończył pisać, siedziała nadal nieruchomo w fotelu i myślała o tym,
że spotkała, zupełnie przypadkowo, niezwykłego człowieka. Że chciałaby,
aby był zawsze. Na wieczność. Czuła się przy nim wyróżniona i tak jedyna,
jak przy nikim innym na świecie. Po raz pierwszy, skulona na tym fotelu,
zaczęła się bać, że on mógłby przestać być częścią jej życia.
Nie wyobrażała sobie tego. Zastanawiała się, dlaczego poczuła
to akurat teraz.
|
|
|
przepraszam , ale mam hardcorowy rozpierdol w mojej psychice
|
|
|
gubię się w swoich myślach . zatracam w tym co czuję .
jestem świadkiem kłótni moich uczuć . nie potrafię powiedzieć czego chcę .
jestem bezradna wobec samej siebie .
|
|
|
Lizaki zamieniły się na papierosy, praca domowa umarła śmiercią naturalną,
a telefony są używane w klasie. cola zamieniła się w wódkę, a rowery w samochody.
pamiętasz, kiedy zabezpieczać się znaczyło włożyć na głowę plastikowy hełm?
kiedy najgorsza rzecz, którą mogłaś usłyszeć od chłopaka to że jesteś głupia.
kiedy ramiona taty były najwyższym miejscem na ziemi, a mama była największym
bohaterem. twoimi największymi wrogami było twoje rodzeństwo. kiedy w wyścigach
chodziło tylko o to kto pobiegnie najszybciej. kiedy wojna oznaczała tylko
grę karcianą. jedynymi narkotykami było lekarstwo na kaszel, a zioło oznaczało
pietruszkę, którą mama wrzucała do zupy? najgorszy ból jaki czułeś to pieczenie
zdartych kolan i łokci i kiedy pożegnania oznaczały tylko do zobaczenia jutro.
|
|
|
|