|
kamciaaxd.moblo.pl
Powiedz mi jak mnie kochasz. Powiem. Więc? Kocham cię w słońcu. I przy blasku świec. Kocham cię w kapeluszu i w berecie. W wielkim wietrze na szosie i na ko
|
|
|
- Powiedz mi jak mnie kochasz.
- Powiem.
- Więc?
- Kocham cię w słońcu. I przy blasku świec.
Kocham cię w kapeluszu i w berecie.
W wielkim wietrze na szosie, i na koncercie.
W bzach i w brzozach, i w malinach, i w klonach.
I gdy śpisz. I gdy pracujesz skupiona.
I gdy jajko roztłukujesz ładnie -
nawet wtedy, gdy ci łyżka spadnie.
W taksówce. I w samochodzie. Bez wyjątku.
I na końcu ulicy. I na początku.
I gdy włosy grzebieniem rozdzielisz.
W niebezpieczeństwie. I na karuzeli.
W morzu. W górach. W kaloszach. I boso.
Dzisiaj. Wczoraj. I jutro. Dniem i nocą.
|
|
|
Zamknij oczy, ale nie umieraj. Masz prawo do płaczu. A potem wstań i walcz o następny dzień
|
|
|
Weź moją dłoń, rozkołysz lekko, przytul jak najczulej... I nie mów nic. Chcę tylko poczuć, że jesteś...
|
|
|
Jestem zboczona, a ty mężczyzno, podgatunku, nie wmówisz mi, że to nienormalne.
|
|
|
Nie wystarczy pokochać, trzeba jeszcze umieć wziąć tę miłość w ręce i przenieść ją przez całe życie...
|
|
|
Miłość jest wtedy, gdy On ledwie wyszedł, a Ty już chcesz do Niego dzwonić
i wtedy gdy, na dworze burza, a on mokry punktualnie przychodzi...
I gdy wyjeżdża gdzieś na trzy dni, a Ty za Nim tak strasznie tęsknisz
i choć jesteście daleko od siebie to nucicie te same piosenki...
Miłość jest wtedy, gdy On Cię całuje, ale to Ty proponujesz mu więcej...
I wtedy, gdy On jest smutny, zgaszony to Tobie też pęka serce...
I gdy On chce po prostu pomilczeć to Ty też się wtedy wyciszasz...
A gdy On tylko spojrzy na Ciebie Ty wszystko mu z oczu wyczytasz...
Miłość jest wtedy, gdy On wyczuwa czy masz dziś nastrój na śmiech..
I wtedy, gdy patrząc na innych facetów uważasz, że czynisz grzech...
I gdy On wciąż ma ten błysk w oku chociaż ostatnio sporo przytyłaś...
A gdy trochę podetniesz włosy On widzi, że coś zmieniłaś...
Miłość jest wtedy, gdy On, choć nie umie, na rocznice pisze Ci wiersze...
I wtedy, gdy pijecie szampana choć zajął gdzieś siódme miejsce...
|
|
|
Powiedz jej, że ją uwielbiasz. Zawsze mów, że Ci zależy. Kiedy jest zmartwiona przytul ją mocno. Wyróżniaj ją wśród innych dziewczyn. Baw się jej włosami. Podnoś ją, gilgotając i siłując się. Mów jej dowcipy. Przynoś jej kwiatki tak po prostu. Trzymaj jej rękę.. po prostu trzymaj. Rzucaj jej kamyk w okno w nocy. Pozwól jej zasypiać w swoich ramionach. Pozwól jej się złościć na siebie. Powiedz jej, że pięknie wygląda. Kiedy jest smutna zostań przy Niej. Nawet jeśli nic nie mówi. Spójrz jej w oczy i się uśmiechnij. Całuj ją po szyi. Tańcz z nią nawet jeśli nie ma muzyki. Całuj ją podczas deszczu. A kiedy się w Niej zakochasz. Powiedz jej o tym. Tylko nie złam jej serca, Ona wie co to ból. ; cc / princesse
|
|
|
Nie potrafię czasem odwrócić się plecami od tych ludzi którzy ranią mnie i mają mnie za nic.. Nie umiem sobie radzić, nie jestem aż tak twarda z najprostszymi sprawami potrzebuje oparcia, potrzebuje miłości i uczuć prawdziwych.. Ale wole nic nie mieć niż mieć coś na niby..
|
|
|
Obowiązek bycia szczęśliwym, obowiązek wobec siebie samego i wobec innych - tak, tak, wobec innych, bo nie wolno bliźnich zatruwać swoim zgorzknieniem i smutkiem - to jest sprawa najczęściej ponad siły pojedynczego człowieka! Do tego zdolni są tylko ludzie wyjątkowi. Niewielu ich jest, ale jak już są, to promieniują i świecą pięknym blaskiem, jak gwiazdy pierwszej wielkości.
|
|
|
Kocham twoje oczy kiedy się śmiejesz ! ;*
|
|
|
- masz chłopaka ? - nie szukam. nie chcę. nie potrzebuję. pewnie w tym momencie nasuwa ci się pytanie 'dlaczego?'. ponieważ nie preferuje miłości na sile. dziwne jest dla mnie posiadanie chłopaka tylko dlatego żeby był. w miłości nie uwzględniam kompromisów. w spólnym byciu razem owszem. Inaczej nikt by ze sobą nie wytrzymał.
|
|
|
wiem kiedy odejść, choć milczysz o świcie. Między jednym papierosem, a dziesiątym. Może właśnie dlatego nadzieja umiera ostatnia. Ale jednak umiera. Za dużo przy niej paliłeś. Moja, cała w zmarszczkach i z siwizną na skroniach. Bliska i świadoma swego końca. Potknęła się na schodach, złamała serce. Głupia i naiwna ufnością, że każdej nocy we mnie będziesz.
|
|
|
|