|
kajmell.moblo.pl
Nie zostawiaj mnie na potem. Potem mnie już nie będzie.
|
|
|
Nie zostawiaj mnie na potem. Potem mnie już nie będzie.
|
|
|
- Wiesz dlaczego jak rysujesz serce nigdy nie jest ono równe? -Nie, dlaczego? -Bo zawsze jedna osoba kocha bardziej.
|
|
|
Ubierzesz się ładnie- nazwie Cię cnotką... Ubierzesz się seksownie - nazwie Cię dziwką... Zadzwonisz do niego uzna, że się narzucasz... On do Ciebie zadzwoni uzna, że powinnaś być zaszczycona... Nie kochasz go - będzie robił wszystko by Cię zdobyć... Kochasz go - zostawi Cię... Kłócisz się z nim - mówi, że robisz problemy... Siedzisz cicho - mówi, że nie masz własnego zdania... Nie oddasz mu się uzna, że go nie kochasz... Zrobisz to - uzna, że jesteś łatwa... Powiesz mu o swoich problemach pomyśli, że jesteś słaba... Nie powiesz mu - pomyśli, że mu nie ufasz... Będziesz mu robić wymówki powie, że nie jesteś jego matką... On będzie Ci robił wymówki powie, że dba o Ciebie... Nie dotrzymasz danej obietnicy - straci do Ciebie zaufanie... On złamie dane słowo - to na pewno przez Ciebie... Zdradzisz go powie, że to koniec... On Ciebie zdradzi powie, że każdy zasługuje na drugą szansę.
|
|
|
'Uwielbiała jego usmiech , jego oczy, jego nosek , jego dłonie , jego stopy , jego palce , jego włosy, jego usta , jego miny , kochała go z czerwonym nosem , z roztrzepanymi włosami , z pogniecionymi spodniami , w rajstopach czy w dwóch róznych skarpetkach. Lubiła kiedy mówił do niej spokojnym tonem , jak głaskał ją po policzku , jak dzownił do niej co 5 minut , jak robił na złośc , jak nosił ją po parku, jak pytał czy go kocha , jak rozmawiał z nią całe wieczory , jak pocieszał nawet wtedy kiedy nie wiedział o co chodzi.Lubiła , Uwielbiała , Kochała Go jednocześnie za nic i za wszystko , nie ważne jaki by był , był dla niej jedynym w swoim rodzaju .. nie zważywszy na to czy on o tym wie czy nie , jest pewna ,że nikt nigdy nie pokocha Go bardziej niż ona.!'
|
|
|
14.15 - o minutę za późno wybacz kurwa!
|
|
|
Totalnie ją olał. Nie próbował nawet spojrzeć jej prosto w oczy, gdy ta wyznała, ze nie może o Nim zapomnieć. Odszedł, a z jej oczu spływały gorące łzy. Nikt nie zwracał na nią uwagi. Wróciła do domu z podpuchniętymi oczami i natychmiast położyła się spać. Na drugi dzień chodziła po szkole z podkrążonymi oczami i miną pod tytułem: ' Zakochana i olana ' . Nawet jej były chłopak, obecnie przyjaciel zauważył, że nie jest tak, jak być powinno. - ' Ej, co się dzieje? Dlaczego płakałaś ? ' -zapytał. Nie potrafiła powiedzieć ani słowa, kiedy to łzy zaczęły spływać po policzkach.Bez żadnych skrupułów, nie zważając na innych ludzi, nawet na Jego przytulił ją i szepnął, że pomoże zapomnieć. Płakała, wtulona w ramiona swojego byłego, ludzie przechodzili i patrzyli z ogromnym zdziwieniem. On także, lecz jego wzrok różnił się od innych. Ten chłopak, o którym nie potrafiła zapomnieć miał w swych błękitnych oczach iskierki zazdrości i odrobiny uczucia, do niej.
|
|
|
ile czasu jeszcze zajmie mi zapomnienie? rok? dwa? i wtedy dziękuję Bogu, że żyje się tylko raz, bo więcej nie dałabym rady .
|
|
|
Chciałabym chłopaka, dla którego 'na zawsze' nie znaczy do jutra.
|
|
|
Teraz dopiero dotarło do mnie, że nie widziałam Ciebie, tylko osobę, którą chciałabym zobaczyć. Dotarło do mnie, że nie żyjesz dla mnie, że nie płaczesz za mną, gdy ja płaczę za Tobą, że mimo tylu cierpień, które przez ostatni czas musiałam znosić, Ty pewnie nawet nie dostrzegłeś, że byłam smutna. Teraz właśnie dotarło do mnie, że nie widziałeś tego wszystkiego, bo twoje serce było już zajęte, a dla mnie.. już nie było w nim miejsca.
|
|
|
'Kochałam Cię.Właściwie kocham nadal,choć 'nie powinnam', 'nie mam prawa'.
Czasem lepiej łamać reguły,bo relacja z ludźmi na zasadzie 'kodeksu'
Potrafi naprawdę zranić.Wierzyłam, że będziesz zawsze.Wierzyłam w każde Twe słowo.Nawet w to głupie zapewnienie,że mnie kochasz.
Wierzyłam...?A może...Może za bardzo chciałam wierzyć...Mimo wszystko-Kocham Cię. Nigdy nie przeczytasz tych słów,bo dla Ciebie 'nie istnieję'.Ale to nic.
Wierzę, że czasem myślisz o mnie,że czasem...tak po prostu słyszysz mój śmiech...
Nawet jeśli tak nie jest,pamiętasz, jak mówiłam:
Kocham Cię.Bo, bo tego...Tego nie da się zapomnieć...'
|
|
|
- Wychodzisz gdzieś skarbie?
-Tak mamo, idę na spacer.
-To powiedz temu spacerowi, żeby za godzinę odprowadził Cię do domu
.
|
|
|
Marzę o tym, aby pewnego dnia razem z Tobą wsiąść w samochód i wyjechać przed siebie gdzieś w nieznane, aby razem zwiedzić świat, spać w różnych dziwnych miejscach, oglądać zachody słońca i gwiazdy na niebie. Chciałabym mieć Cię tylko dla siebie i razem z Tobą robić różne szalone rzeczy. Tak wiele rzeczy powinnam Ci powiedzieć. Wyliczyć, ile to razy o Tobie śniłam i ile razy nie mogłam przez Ciebie zasnąć. Udowodnić Ci, że mam uśmiech przeznaczony tylko dla Ciebie.. i spojrzenie też takie mam.
|
|
|
|