|
jynxthehex.moblo.pl
Chciałem rzeczywistości coś poważnego nie tylko na podstawie wyobraźni rozumiesz mnie? I prawdą jest to że nie znoszę żyć bez Ciebie bo gdy Cię nie ma tracę każd
|
|
|
Chciałem rzeczywistości, coś poważnego, nie tylko na podstawie wyobraźni, rozumiesz mnie? I prawdą jest to, że nie znoszę żyć bez Ciebie, bo gdy Cię nie ma tracę każdy powód do uśmiechu, a łóżko jest bardziej szerokie. Chciałem być blisko Ciebie, naprawdę, leżeć i obejmować Cię. Nie całować, nie patrzeć na Ciebie. Tylko przytulić Cię mocno i zapomnieć o życiu, które dostarczyło mi tyle piekła, wiedząc, że Ty dajesz mi kawałek raju. Nie chciałem być dla Ciebie wszystkim, chciałem być tylko kimś, kogo nie zamieniłabyś na nikogo ani na nic innego. Ostatnio wróciłem do domu i brakowało mi rozmowy z Tobą, pomyślałem, że napiszę, przepraszam, że tego nie zrobiłem. To głupie, idiotyczne, ale zawsze wszystko wychodziło lepiej, gdy kochałem Cię w milczeniu. Tęsknię za pocałunkami, których nigdy nie dostarczyłaś i za Twoim spojrzeniem, bo choć nigdy go nie widziałem jestem pewny, że Twoje oczy są jak ciemne ściany pomiędzy kolorami wszechświata. / przypadkowy
|
|
|
Możliwe, że zbłądziliśmy, ale wolę zabłądzić z Tobą, niż z innym dojść do celu. / takeacaree
|
|
|
"..ty odszedłeś tak szybko że nie zdążyłam zatrzymać cię i czar prysł, nie wiem kiedy i jak, jedno wiem nie ma już nas.." / jynxthehex
|
|
|
Taka krucha...delikatna...bezbronna / fairy.tale
|
|
|
Podniosłam wzrok, spojrzałam mu prosto w oczy. O mało mnie wtedy nie pocałował. W miękkim żółtym świetle lampy w moich oczach zdawał się płynąć ukryty żar. Mimo to nie potrafił zgadnąć czy naprawdę tego od niego oczekuje, i w ostatniej sekundzie się cofnął. / pepcius
|
|
|
- ' Ej łap je! Szybko! ' - ' Kogo? 'zapytał - ' szczęście' i zaczęła uciekać , lecz on stał w miejscu i patrzał się , patrzał się jak na wariatkę ' żegnaj kochanie' krzyknęłam gdy była już w oddali ... / tymbarkoholiczkaa
|
|
|
Bo ona ma szesć różnych uśmiechów:pierwszy,gdy cos ją naprawde rozśmieszy. drugi,gdy śmieje się z grzeczości. trzeci gdy snuje plany. czwarty,gdy śmieje się sama z siebie. Piąty,gdy czuje się niezręcznie i szósty ,gdy Cię widzi. / jynxthehex
|
|
|
Podszedłeś do mnie z pytaniem jak masz to wszystko naprawić? Ja mam wiedzieć jak masz naprawić ? A cofniesz czas ? Zrobisz tak by nie poleciały te wszystkie łzy przez Ciebie, by nie były widoczne siniaki tuż po uderzeniach, by nie bolały ręce gdy za nie szarpałeś, bo miałeś zły dzień , by nie bolały wspomnienia , by serce nie pękło ? / jynxthehex
|
|
|
Opowiadał o tym jak bardzo mu na niej zależy. O tym, że wybrała innego zostawiając go na lodzie. O tym jak bardzo ją kocha i jej potrzebuje. Nie wiedząc, że z każdym z tych słów zadawał mi cholernie wielki ból. Słuchałam go uważnie nie zdradzając żadnych emocji, lecz w środku pragnęłam wbić sobie nóż w serce, by już tak nie cierpieć. za bardzo kochałam. / jynxthehex
|
|
|
Szła chodnikiem cała w skowronkach, w tej żółtej sukience. Słońce świeciło jej na twarz. Miała ochotę wykrzyczeć światu że jest najszczęśliwsza na świecie, bo właśnie idzie na spotkanie z Tobą. / jynxthehex
|
|
|
Każdy błysk w jego błękitnych oczach wywoływał u niej gęsią skórkę. Jego spojrzenie hipnotyzowało, a ton jego głosu był niczym ulubiona piosenka, którą chciała nagrać na płytę i odtwarzać bez końca. / jynxthehex
|
|
|
Pokochał mnie za oczy, nie za efekt uzyskany za pomocą cieni i podkręcającej maskary. Pokochał mnie za włosy, te poranne niesforne kosmyki, nie rezultat długiej walki z suszarką, prostownicą i lakierem do włosów. Pokochał mnie w tym wygodnym, rozciągniętym dresie, w którym w niedzielę wcinam czekoladowe lody przed telewizorem. Pokochał mnie za wredne docinki, a nie za wszystkie teksty przygotowane w celu jak najlepszego zaprezentowania się. Pokochał mnie taką jaka jestem, dlatego wiem, że już na zawsze. / jynxthehex
|
|
|
|