|
justi95.moblo.pl
a Ciebie koleżanko to nawet z widzenia znać nie chcę
|
|
|
a Ciebie koleżanko to nawet z widzenia znać nie chcę
|
|
|
- mam w sumie 9 pał z polskiego i 7 z matmy, kto mnie pobije?
- pewnie tata..
|
|
|
zapisałam się na karate żeby móc obronić się przed miłością. i chuj. za lekcje zapłaciłam 2 stówy, a gówno poskutkowało..
|
|
|
od tej chwili nie będzie już grzecznej, miłej, potulnej i uroczej dziewczynki. od teraz będzie tylko i wyłącznie wredna suka, mówiąca absolutnie wszystko - absolutnie każdemu.
|
|
|
ignoruj, nie dzwoń, nie pisz, cisza niszczy każdego.
|
|
|
PRZED WYWIADÓWKĄ: mam pilooto, mam laptopoo! PO WYWIADÓWCE: Ojciec ma piloto a matka zabrała mi laptopo.
|
|
|
' Zimno mi ' - przeczytała napis na karteczce, którą dała jej przyjaciółka siedząca obok. Odpisała szybko lecz starannym pismem - ' Kiedy patrzę na Michała to robi mi się ciepło i mam gdzieś tą okropną pogodę... ' . Nagle pani podeszła do ich ławki, wzięła kartkę i zaczęła czytać na głos. Cała klasa ryknęła śmiechem. Wybiegła z klasy cała czerwona. On też poczerwieniał i nagle wstał. ' Dziękuję, że pani to przeczytała. Teraz, kiedy wiem, że ona coś do mnie czuje mogę jej wyznać swoje uczucia. ' Wyszedł z klasy z rękami w kieszeniach. Odnalazł ją siedząca na ławce. Usiadł koło niej. ' Przepraszam... ' - odpowiedziała zakłopotana i cała czerwona. ' Ej, nie ma za co. ' - podniósł jej podbródek i delikatnie pocałował ją w usta. ' Też Cię kocham
|
|
|
nie ogarniam Ciebie, siebie i wszystkiego kur.wa !
|
|
|
Masz do mnie jakieś wąty panienko z pustym deklem ? Przezywasz ? Szmata z Ciebie a nie żadna dama, bo wiesz ja jestem wychowana. Jesteś taka cwana to zaczep mnie na mieście sama, powiedz mi to w twarz a nie przez nktalk, wiedziałam że nie wiesz co to odwaga. Pierdolę to wszystko ! Jesteś bezczelną, wulgarną gówniarą.
|
|
|
dupek, który perfekcyjnie mąci w moim sercu
|
|
|
wybiegł za mną zostawiając głośną muzykę, panienki do zaliczenia, alkohol, znajomych. wyciągnął mi z ust papierosa, którego w pośpiechu odpaliłam. - po pierwsze, kurwa, jeszcze jedna fajka, to się zajebię ze świadomością, że jest moją winą. - chwycił mój nadgarstek patrząc z żalem, przełknął ślinę. - po drugie, do chuja, co to za taktyka? szukamy idealnego sposobu jak spierdolić wszystko, jak postąpić, żeby za kilka lat najmocniej żałować? niefajne, bosko nieciekawe. - wzięłam głęboki oddech, próbując się oddalić. - pogadamy na trzeźwo. - wydobyłam w końcu z siebie, na co pokręcił głową. - może pierdolę od rzeczy, zapewne nic mi się nie składa, no bywa. znasz mnie, żaden romantyk. kocham Cię. po jednym piwie, trzech, dziesięciu. na trzeźwo.
|
|
|
Powiedziała " nie spierdol tego " patrząc mu głęboko w oczy . chwycił ją za szyję , przyciągnął do siebie i zbliżając się powoli do jej ust dodał " nie spierdolę " . odepchnęła go i patrzą mu w oczy wyszeptała " nie wierzę " spuszczając głowę w dół . silnie złapał jej ręce i zaczął ją namiętnie całować , ręką przeplatał jej włosy w swoich palcach a drugą trzymał ją za szyję . " teraz wierzysz ? "
|
|
|
|