|
justi95.moblo.pl
Najpiękniejsze kobiety mają najmniejsze szanse zdobycia wartościowego chłopaka.
|
|
|
Najpiękniejsze kobiety mają najmniejsze szanse zdobycia wartościowego chłopaka.
|
|
|
Moja wyjątkowość polega na tym, że wcale nie musisz mnie lubić.
|
|
|
To co, bijemy dalsze rekordy w nieodzywaniu się do siebie czy wymiękasz?
|
|
|
Przypadek jest nie tylko wypadkową nieobliczalnych, ważnych sił żyjących poza człowiekiem, on także ściąga dookoła siebie siły tkwiące w samym człowieku, staje się odczynnikiem natury ludzkiej i demaskuje ją lub apoteozuje.
|
|
|
' to wszystko jakby mnie przerosło , wymknęło się i stało zupełnie nieuchwytne , nie do ogarnięcia . to tak jakby się coś nagle niezwykłego rozsypało - coś o czym wiemy , że jest bezcenne i niepowtarzalne.
|
|
|
Nasza historia składa się z trzech części: początku, środka i końca. I choć w ten sposób rozwija się każda historia, nadal nie mogę uwierzyć, że nasza nie będzie trwała wiecznie
|
|
|
Nie przejmuj się upadkiem, ponieważ moment lotu był piękny..
|
|
|
Moją głupotą jest naiwność, bo nadal wierzę, że zrozumiesz i powrócisz.
|
|
|
piszę ze świadomością, że brakuje słów które byłyby w stanie opisać moje uczucie względem Ciebie. wdzięczność za każdy poranek, kiedy wstaję ze świadomością posiadania Twojej miłości. brak słów, aby opowiedzieć o moim szczęściu, którego sam jesteś autorem. ostatnie pięć miesiecy, które było dane mi spędzić w Twoich ramionach, było tymi najpiękniejszymi miesiącami jakie kiedykolwiek było mi dane przeżyć. słowa 'kocham Cię', mogą się tutaj wydać błahe, proste i nic nie znaczące. jednak właśnie przez te 2 zwyczajne słowa chciałabym wyrazić moje potężne uczucie względem Ciebie. uczucie, które jest tym najpiękniejszym. tym, które chcę aby trwało wiecznie
|
|
|
Nie przeciągaj pożegnania, bo to męczące. Zdecydowałeś się odejść, to idź.
|
|
|
spotkaliśmy się miesiąc po Naszym rozstaniu. siedziałam na ławce w parku, chudsza o dziesięć kilo, z delikatnym makijażem, w rurkach, o których zawsze marzyłam, ale moje sylwetka mi wszystko uniemożliwiała i luźnej koszulce. żułam moją ulubioną gumę, napawając się letnim powietrzem i ciepłem na ramionach. przechodziłeś ze swoimi kumplami. wyrwało Ci się ciche 'wow'. od razu rozpoznałam Twój głos, więc podniosłam wzrok. - zaraz Was dogonię, chłopaki. - powiedziałeś, patrząc centralnie w moje oczy. usiadłeś obok. - zmieniłaś się. - oznajmiłeś. wtedy zobaczyłam, że zaraz dojdzie tu mój obecny chłopak. wstałam. - nie mam czasu, wybacz. - ruszyłam w stronę mojej miłości. - hejj. - zamruczałam, kiedy mnie objął. - tęskniłam, kotku. - pocałował mnie. czułam na plecach, Twój wzrok...
|
|
|
Wasze " oj tam oj tam " rozwiązuje wszystkie problemy. < 3
|
|
|
|