|
julka8272.moblo.pl
cisza to ona mnie zabiła
|
|
|
była dyskoteka... lato, oni młodzi, taniec połączył ich, zaczęli tańczyć coraz bardziej namiętnie, potem pocałował ją, zabrała go na tył budynku, całowali się namiętnie, całował ją po szyji i dekolcie, dotykał ją po całym ciele, chwile potem leżeli prawie nadzy na ziemi i kontynuowali namiętny taniec dwojga ciał... ubrali się szybko... wziął ją na ręce i zabrał do swojego pokoju...... rano chodziła w jego koszuli... a potem żyli długo i szczęśliwie...
|
|
|
kiedy ty zapatrzony w siebie mówiłeś, że kochasz, ja obserwowałam świat, który mnie otacza, szukałam ucieczki od ciebie i drogi bez końca... gdy odeszłam, ty bardzo szybko zapełniłeś sobie pustkę, którą ludzie nazywają samotnością
|
|
|
pusta przestrzeń wypełniona tobą
|
|
|
stwórz mapę do mojego serca a ja powiem ci czy jest dobra
|
|
|
była wiosna, słońce świeciło, muzyka płynęła w jej uszach, czytała książki, upijała się Jackiem Danielsem, paliła papierosy, taa normalna nastolatka... dusiła się w sobie, chciała być sama.. a teraz oni zostali sami bez niej
|
|
|
podobno byli dla siebie przeznaczeni. Ona była śliczna, zawsze uśmiechnięta, mądra, miała wielu przyjaciół, zawsze szczera i kochała bardzo mocno. On był miły dla wszystkich, dużo czasu poświęcał swojej pasji, troszczył się o swoją dziewczynę, czasem kłamał, ale to tylko po to by była szczęśliwa....Dziewczyna nie wytrzymywała, była zmęczona tym wszystkim.. Gdy byli sami wszystko się sypało, ale gdy siedzieli wśród znajomych, udawali że wszystko ok, że są szczęśliwi...lecz sen się skończył a bajka musiała dobiec końca
|
|
|
czasem udaje, że wszystko jest ok, czasem nawet nie próbuje. Czasem płaczę, choć nie widzisz łez, czasem śmieje się choć je widzisz. Skrywam się pod maską dnia, a moją twarz możesz zobaczyć w nocy, gdy siedzę sama i płaczę lub próbuje się ogarnąć
|
|
|
wzruszyłabym się ale tusz był za drogi
|
|
|
no to nakurwiamy szczęściem
|
|
|
nie potrzebuje cię żebyś dawał mi kwiaty, drogie prezenty, zabierał do drogich restauracji... potrzebuje cię żebyś mnie kochał, przytulał, całował, milczał, zabierał tam gdzie nikogo nie będzie, gdzie będziemy mogli się śmiać, zjemy pizze a potem truskawki, nie chcę księcia z bajki, ani zapatrzonego w siebie lalusia, ja chce faceta, dla którego będę całym światem rano, po południu a nawet w nocy
|
|
|
|