|
joanne.r.moblo.pl
dziś to nie jest pretekst do rozmowy. to pretekst do ciszy.
|
|
|
dziś, to nie jest pretekst do rozmowy. to pretekst do ciszy.
|
|
|
Spójrz, to chyba wiosna przyszła.
A jeszcze wczoraj tak niebo nad miastem płakało.
|
|
|
W porządku. Przyznaję, że to było dość urocze ;)
|
|
|
Pomimo tego cholernego bólu trzeba się uśmiechać. Dla nich ;)
|
|
|
Ironia losu. Wpis ze stycznia świetnie się odnosi do obecnej, odwrotnej sytuacji. Pokochałam tę piosenkę od momentu, kiedy po raz pierwszy ją usłyszałam. A TERAZ sprawia, że chcę płakać, bo chyba dopiero TERAZ mentalnie zrozumiałam o czym jest. TERAZ to zdecydowanie zły okres w moim życiu.
|
|
|
"When you lose something you can't replace"
|
|
|
Ta piosenka niemiłosiernie tyra mi umysł.
|
|
|
Póki co, jesteś jedynie moją imaginacją.
|
|
|
Boże, potrzebuję świąt, teraz!
|
|
joanne.r dodał komentarz: |
7 października 2012 |
|
Pierdolone paradoksy. Zdecyduj się czego Ty w końcu chcesz. Bo mam dość tego, że Twoje narzekanie potrafi mi zepsuć cały dzień, który pozornie od rana był spisany na straty. Jesteś cholernym pasożytem w moim życiu, ale ja wierzę ludziom. Bój błąd, że wierzę im zbyt nawinie. Tobie również ślepo ufałam, a Ty mnie zawiodłeś. Cholera, jestem żałosna, nawet po czymś takim nie kiwnę palcem, aby się od Ciebie odciąć. Może tego po prostu nie chcę. Panie M., bardziej niż Ciebie mam dość siebie...Tak, to jest chory układ.
|
|
|
Pierwsze potknięcie tak bardzo boli. Wszyscy nagle zainteresowani mą osobą. Przez wszystkich przemawiała ciekawość, nie potrafię określić, kto się tak naprawdę martwił. Mam ochotę zamknąć się w swoich ukochanych czterech ścianach i słuchać kojącego głosu Chrisa Martina. Jak na złość, dziś cały dom pełen ludzi. Słyszę beztroskie śmiechy, każdy się dobrze bawi. Ale w gruncie rzeczy prawidłowo, przecież wszystko ma większy sens. W rzeczywistości moje problemy są niczym. Szkoda tylko, że niszczą mnie od środka.
|
|
|
|