|
jesuslovesme.moblo.pl
Przeciwieństwem miłości nie jest nienawiść lecz obojętność
|
|
|
Przeciwieństwem miłości nie jest nienawiść, lecz obojętność
|
|
|
If you don't understand my silence, you'll never understand my words...
|
|
|
wiesz, czasem chciałabym się nie bać mówić głośno o swoich uczuciach. o tym, że kogoś kocham, lubię czy nawet o tym, że jest dla mnie kimś ważnym, i że bez niego moje życie nie miałby sensu. chyba właśnie mówienie prosto i szczerze o swoich uczuciach jest w życiu najtrudniejsze.
|
|
|
kiedyś o mnie zapomnisz. tak jak zapomina się jak smakowała wczorajsza kawa, albo tak jak zapomina się o zeszłorocznym śniegu. zapomnisz jaki ból był wymieszany z pierwiastkami szczęścia i jak przyśpieszał oddech. zapomnisz pojedyncze słowa, gesty, myśli. wszystko uleci z ciebie jak życie z człowieka przejechanego przez ciężarówkę. i okaże się, ze scenarzysta, który to wszystko poskładał w swej malej główce, nie zrobił kariery, nie zarobił milionów, a zamarzł w parku z butelka taniego wina w ręku. ty kiedyś zapomnisz jak smakowało moje imię. oddasz serce w depozyt komuś innemu, komuś lepszemu. szczęście wypełni cię po brzegi, od paznokci u stop do końcówek rzęs. życzę ci tego, wiesz. i będziesz żyć w spokoju, łykać złudzenia w pigułkach każdego pojedynczego ranka. ale nic nie będzie takie samo jak te nasze chwile. jak nasza samotność we dwójkę, jak nasze bycie razem ale osobno
|
|
|
Była zmęczona wtulaniem się w poduszki, sięganiem po koc, kiedy pragnęła ciepła i przeżywaniem romantycznych chwil wyłącznie w snach. Nużyło ją oczekiwanie na koniec każdego dnia, żeby mogła obudzić się następnego poranka, z nadzieją, że ten dzień będzie lepszy, milszy, lżejszy, chociaż nigdy nie był.
|
|
|
lubię zapach Twoich perfum wymieszany z delikatnym dymem papierosowym czasem,
|
|
|
myśl przez głowę przeszła, że czekają mnie głowy zawroty, intuicja podpowiada że wpakuję się w kłopoty
|
|
|
spójrz w me oczy, bo zamknę je wkrótce; w końcu jestem tylko na sekundę
|
|
|
żyjemy tak jak śnimy; samotnie
|
|
|
i pewnego roku, trzynastego miesiąca, 32, o godzinie 25:61, 8 dnia tygodnia spotkam mężczyznę mojego życia/ versacee
|
|
|
i nagle skończy się to wszystko co kochasz , w co wierzysz, zasypie śnieg
|
|
|
|