 |
jestesmipotrzebny.moblo.pl
rano wstanę powiem cześć mamie pójdę do szkoły dostanę ocenę ze sprawdzianu wrócę do pustego domu pomyślę przez chwilę o wyjściu. następnie zrezygnowana powędruje
|
|
 |
rano wstanę, powiem cześć mamie, pójdę do szkoły, dostanę ocenę ze sprawdzianu, wrócę do pustego domu pomyślę przez chwilę o wyjściu. następnie zrezygnowana powędruje na kanapę, pomyślę o Tobie i o tym jak wciąż siedzisz w mojej głowie, postaram się kłamać, że to miłe wspomnienie. potem klepnę się w czoło i zmulona pójdę spać jakbym jarała przed chwilą zioło.
|
|
 |
A teraz ? Teraz mam jeden wielki burdel w głowie. Nie wiem, czy to co robię jest dobre. Być może w przyszłości będę tego żałować. Ale teraz wydaje mi się że tak jest dobrze. Mam 14 lat, jak mam decydować o tym co robię ?! Jestem gówniarą, przejmującą się każdym. Może to źle, pomagam każdemu w miarę swoich możliwości, a teraz kiedy mam doła nawet nie mam do kogo zadzwonić i po prostu się rozbeczeć.
|
|
 |
uczucia nie podążyły właściwym torem, a nawet jeśli ten tor był właściwy, to meta nie była taka, jaką sobie wyobrażałam...
|
|
 |
Masz chłopaka? Nie szukam. Nie chcę. Nie potrzebuję. Pewnie w tym momencie nasuwa ci się pytanie 'dlaczego?'. Ponieważ nie preferuje miłości na sile. Dziwne jest dla mnie posiadanie chłopaka tylko dlatego żeby był. W miłości nie uwzględniam kompromisów. W spólnym byciu razem owszem. Czemu taka jestem? Dojrzałam.
|
|
 |
Nie jestem niemiła. Jestem realistką, a rzeczywistość bywa często okrutna.
|
|
 |
wzdycham i z ust mimowolnie wydobywa mi się: ja pierdole.
|
|
 |
przepraszam, na to słowo jest już za późno, kiedy naprawdę odczujesz że brakuje Ci mnie to zrozumiesz co to znaczy szanować uczucia .
|
|
 |
Gdybyś upuścił szklankę na asfalt, rozbiłaby się ona na kawałki. Jedne byłyby większe. Drugie mniejsze. Gdybyś nawet je pozbierał, i tak nie udałoby Ci się odtworzyć stanu poprzedniego ów szklanki. Tak właśnie jest z moim sercem. To taka szklanka rozbita o asfalt, która musi zmagać się z codziennością. Nie wrócę do stanu poprzedniego. Zawsze będzie jakieś "przed", do którego do cholery i tak nie da się wrócić. Ale istnieje gdzieś jakieś "po", gdzie człowiek zaczyna nowy rozdział.
|
|
 |
Mam swój świat i swoje kredki, nie namalowałam Cię to wypierdalaj.
|
|
 |
I znów nic, zero kontaktu, na zmianę, raz Ty raz ja, na zmianę kasujemy wszystko związane ze sobą.
|
|
 |
I pewnego roku, trzynastego miesiąca, 32 dnia, o godzinie 25:61 spotkam chłopaka mojego życia ..
|
|
 |
Czytam książkę - bohaterkę spotyka miłość na całe życie. Oglądam tv - po wielu latach spotykają się starzy znajomi i od razu się w sobie zakochują . Idę na spacer - widzę same zakochane pary. I pytam się - czy tylko mnie tak bezczelnie omija miłość ?
|
|
|
|