 |
|
Życie bez szczęścia jest gówno warte.!! A ja coraz bardziej przestaję wierzyć w istnienie szczęścia. Mam ochotę zakończyć jej mętlik w głowie i tym samym swoje życie. Przytłacza mnie każda myśl o Niej. Nie potrafię przestać jej kochać, a zarazem nienawidzę jej za to jak mnie rani. Ale nie potrafię sobie odpuścić i dać jej żyć. Po prostu kurwa nie potrafię.!! >.
|
|
|
|
I chuj. Napisała do mnie .. ale nie usłyszałem tego czego bym chciał jak zawsze. Nie jestem dla niej jedyną najważniejszą osobą w życiu. Czekałem kurwa tyle miesięcy na jakikolwiek znak jej życia tylko po to, żeby dowiedzieć się, że nie jestem już dla niej najważniejszy.!!
|
|
|
|
Moje uczucia do Niej można porównać do statka, który rani każdego i powoduje łzy .. a którego nie idzie zniszczyć. Kiedyś bylo inaczej. Uśmiechem witałem każdy dzień .. żegnałem go jeszcze większym uśmiechem, bo Ona go powodowała. Teraz nawet nie potrafię na siłę zasnąć -.-
|
|
|
|
Mija już któryś miesiąc z kolei bez Niej. Nawet już nie pamiętak który ;c Ale nic nie jest takie jak było.. ;c Teraz życie to walka.. każdy kolejny dzień spędzony na myśleniu, wspomnieniach i tłumienu bólu narkotykami. Zatracam się coraz bardziej, lecz uczucie do Niej wcale nie maleją ;c Nie wiem ile dłużej dam radę tak żyć.!! ;c
|
|
|
|
Dodaj komentarz