|
jeannettekatharos.moblo.pl
Czasem wystarczy być nie trzeba nic mówić robić czegokolwiek. Wystarczy być. jeannettekatharos
|
|
|
Czasem wystarczy być, nie trzeba nic mówić, robić, czegokolwiek. Wystarczy być. //jeannettekatharos
|
|
|
Wybacz i dać drugą szansę zawsze możemy ale nigdy nie zapomnimy tego co się zdarzyło. To będzie w nas, w naszych sercach. //jeannettekatharos
|
|
|
|
Kiedyś myślałam, ze jestem silna, że potrafię być obojętna i traktować innych tak jak oni traktują mnie. Nie myślałam, że jeden człowiek, kilka wspólnych chwil mogą mnie złamać, rozjebać na malutkie kawałeczki, które zaraz po złożeniu znów gubię. Nie pokazuję jak bardzo zmienił mnie czas, ludzie, sekundy, minuty, ON. Najlepsze jest to, że staram się być oparciem dla innych a sama nie radzę sobie z własnym życiem. Gubię się, zapadam w cholerny mrok w którym istnieją tylko ślepe uliczki bez możliwości ucieczki. Ale gdzieś tam w mojej własnej podświadomości i w mięśniu nazywanym sercem, istnieje drobna iskierka nadziei, nadziei na lepsze jutro.
|
|
|
Każdy mówi spełniaj swoje marzenia, nie poddawaj się. Ale co jeśli nie mamy siły by je spełniać bo nie widzimy sensu w tym całym biegu po nasze szczęście. //jeannettekatharos
|
|
|
Polacy to wspaniały naród tylko ludzie kurwy //Józef Piłsudski
|
|
|
|
''jesteś silna, dasz sobie radę" - oczywiście, że tak, jestem chodzącym posągiem, a wszystko odbija się ode mnie, wcale nie cierpię, i to nie prawda, że co noc wylewam łzy, a poduszka jest mokra i brudna od łez zmieszanych z tuszem do rzęs.
|
|
|
najgłębiej patrzą oczy które najwięcej płakały, najmocniej kochają serca które najbardziej cierpiały...
|
|
|
|
Nie jestem typowa, pisk opon nie robi na mnie wrażenia, w przeciwieństwie do cichego odgłosu buziaka w szyję. zamiast wypchanego po brzegi portfela wolę widzieć Twój szczery uśmiech, od ucha do ucha. niełatwo zdobyć moje uznanie, bijąc się z jakimś typem w klubie, bukiet krwistoczerwonych róż bardziej mnie przekonuje. Twoje błyskotki na szyi i nadgarstku nie potrafią mnie tak zaczarować, jak Twoje spojrzenie pełne blasku. Nie Twoje przekleństwa czynią Cię, moim zdaniem, mężczyzną, lecz sposób, w jaki potrafisz mnie objąć, gdy się boję. nie cieszy mnie, gdy przez telefon mówisz kumplowi, że jesteś gdzieś ze mną, prawdziwą radość sprawisz, gdy mijając go nie wypuścisz mej dłoni z uścisku. nie musisz zabierać mnie na kolacje przy świecach, w zupełności wystarczy pośpiesznie zjedzony hamburger w Twoim towarzystwie. nie kupisz mnie drogimi prezentami, ale za jedno 'kocham Cię mała' jestem skłonna oddać Ci cały swój świat.
|
|
|
Wiem jedno, ze mną się nie zadziera. I choć bym miała postawić świat na głowie to pożałujesz że ze mną zadarłeś. Czasem jest warto odpuścić niż później ponosić konsekwencje. //jeannettekatharos
|
|
|
- Z kim ty rozmawiasz? - Mówię do szmaty ale się nie słucha. - Przecież mama mówiła że ze szmatami się nie rozmawia. /Kocham cię wariatko
|
|
|
|
Mówili to co dajesz, wraca.. Więc dlaczego gdy jestem dobra, gdy staram się pomagać, być to w zamian dostaje kolejnego kopa, po którym już nie umiem się podnieść?
|
|
|
czy na prawdę te kilka nacięć czyni ze mnie samobójczynię? robiąc je nie miałam na myśli skończenia z życiem. to był pewien rodzaj manifestacji przeciwko samej sobie. po prostu w tej chwili nie byłam w stanie inaczej odreagować wszystkich uczuć, które rozrywały mnie na milion kawałków. miałam tego wszystkiego dosyć. musiałam jakoś ukarać swoje ciało. ukarać myśli. ukarać serce, które hamowane przed szybszym biciem, stanowczo się buntowało. to był impuls. jedno, drugie, trzecie cięcie i wszystko leciało. cała nienawiść, gniew, a nawet strach odeszły. nie byłabym w stanie się zabić. wiesz, że kocham życie, nawet tak okrutne. //briefly
|
|
|
|