"Proszę obejmij mnie, pocałuj czule
Czuję w powietrzu autodestrukcję
To słowa prawdy przeszyte bólem
To pomieszczenie jest ciasne i duszne
Proszę obejmij mnie, pocałuj mnie czule
Odkryć to co nie odkryte, szept oddechów
Twoje ciepło, zapach, syk węża z edenu
Tego czasu zawsze jest za mało
Nie ważne ile uderzeń serc nam pozostało
Jak anonimowi kochankowie, nie znani sobie. " Pih / Dagmara
|