Będziesz tu po prostu stał i patrzył, jak płonę
Ale to dobrze, bo lubię sposób w jaki to boli
Będziesz tu po prostu stał i słyszał jak płaczę
Nie powiem ci, co to naprawdę jest.Mogę ci jedynie powiedzieć, jak się czuję .I teraz to stalowy nóż w mojej tchawicy.Nie mogę oddychać, ale walczę tak długo, jak tylko mogę.Naćpany miłością, pijany własną nienawiścią.Jakbym wąchał farbę i kocham to bardziej niż cierpię, duszę się.I już kiedy mam utonąć ona mnie ratuje.Cholernie mnie nienawidzi, a ja to kocham.To szalone, bo kiedy jest dobrze wszystko układa się wspaniale.Jestem jak superman ze sprzyjającym wiatrem.Ale kiedy jest źle jest okropnie.Czy kochałeś kiedyś kogoś tak bardzo, że ledwo mogłeś oddychać?.Kiedy jesteś z tą osobą.Spotykacie się i żadne z was nie wie, co was do siebie ciągnie.Czujesz to ciepło.Tak, dreszcze - kiedyś je dostawałaś.Teraz chce ci się rzygać jak na niego patrzysz.Przysięgałaś, że nigdy go nie uderzysz, nigdy nie zrobisz nic by go zranić.
|