 |
invidia21.moblo.pl
Juste une Photo de toi... Weekend upływał spokojnie w zasadzie cały dzień siedziała w ogrodzie i wystawiając ciało do słońca czytała książkę. Nie była znudzona ani
|
|
 |
Juste une Photo de toi...
Weekend upływał spokojnie, w zasadzie cały dzień siedziała w ogrodzie i wystawiając ciało do słońca czytała książkę. Nie była znudzona, ani zawiedziona leniwym dniem, czas upływał bardzo powoli i to Ją cieszyło. Wieczorem wpadła garstka przyjaciół, wyszła na chwilkę jednak mimo, że świetnie ich znała, czuła się obco. Szła obok, słuchając jednym uchem rozmowy na temat bliżej Jej nie znany, raz zagadnięta odpowiadała na pytanie, jednak kumpelka przerwała Jej w połowie zdania i temat znów uległ zmianie. Lekko zdziwiona pogrążyła się w swoich myślach, kompletnie wyłączając się z rozmowy. Szybko urwała się od towarzystwa, wracając wcale się nie spieszyła, mimo wieczorowej pory nie spotkała po drodze nikogo znajomego.
W pokoju, w półmroku i lekkim świetle rzucanym przez zapalone świece ktoś na Nią czekał...
Ciąg dalszy na http://invidia.bloog.pl
|
|
 |
Pożary serc...
Wpatrywała się w języki ognia, które namiętnie pieściły płonące drewno. Uśmiechy na twarzach znajomych lekko poprawiały Jej humor, bawiła się świetnie, czas spędzony ze starymi znajomymi wprawiał Ją w rozbawienie, wspólnie wspominali dawne czasy, żartowali, śmiali się i dzielili obecnymi przeżyciami. Mimo tak świetnej atmosfery nie mogła pozbyć się uporczywej myśli, która dręczyła Ją od momentu, w którym do Niej napisał.
Ciąg dalszy na http://invidia.bloog.pl
|
|
 |
Wszystko jest albo przeszłością we wspomnieniach, albo przyszłością w wyobrażeniach. Jedno i drugie to iluzja. Rzeczywista jest tylko obecna chwila...
Cisza... Nagle gdzieś w oddali usłyszała cichy szept... Otworzyła oczy, w pokoju panował dziwny półmrok, gdzieniegdzie porozstawiane świece stwarzały romantyczną atmosferę i urokliwy nastrój, po głębszym wsłuchaniu, zorientowała się, że dźwięki które słyszy to nie czyjś szept, tylko muzyka... W drugim fotelu, który znajdował się po przeciwległej stronie pokoju zaobserwowała jakiś ruch...
Ciąg dalszy na: http://invidia.bloog.pl
|
|
 |
-I odszedł, tak po prostu?
-Nie, kurwa z efektami specjalnymi...
To trwało od jakiegoś czasu, wszystko zaczynało się psuć, ciągle wylewana żółć na drugą połówkę niszczyła wszystko co razem zdążyli zbudować. Ostatnio nic Jej nie cieszyło, ciągle chodziła smutna i zapłakana. Ciągle o Nim myślała, myślała o tym co robi, gdzie jest i z kim, czy o Niej myśli i co się z Nim ogólnie dzieje. I ta długa nieznośna rozłąka. Napisała...
Ciąg dalszy na: http://invidia.bloog.pl/kat,0,page,2,index.html
|
|
 |
Nie wystarczy pokochać. Trzeba jeszcze wziąć tę miłość w ręce i przenieść przez całe życie...
|
|
|
|