 |
innarita.moblo.pl
Do jej umysłu wdarł się ktoś nowy. Nie wiedziała czy to tylko fascynacja czy już zauroczenie. Czarował ja słowami których nie znała. Może to ten książę miał zajechać
|
|
 |
|
Do jej umysłu wdarł się ktoś nowy. Nie wiedziała, czy to tylko fascynacja czy już zauroczenie. Czarował ja słowami, których nie znała. Może to ten książę miał zajechać na białym koniu?
|
|
|
|
Wczoraj otulałeś mnie do snu gładziłeś po włosach szeptałeś mi do ucha i jak zawsze zostawiłeś gdy ja miałam nadzieję, że tak już pozostanie na zawsze...
|
|
|
|
Umarłam po raz kolejny. To dziwne uczucie. Nie potrafię go już określić. To jakby mieszanka trzasku pękającego serca a odgłosem spływającej łzy. Umieranie nie jest już takie straszne. Przyzwyczaiłam się. To jest jak obiad albo spacer z psem.
|
|
|
|
Podobno trzeba zacisnąć zęby i znosić wszystkie przeciwności losu z uśmiechem. Doprawdy? To posmakuj mojego środkowego palca w ramach mojej walki z losem....
|
|
|
|
Mam koszmary. Topie się z głębokiej mętnej wodzie. Nie mogę wypłynąć. Walczę o każdy oddech. A teraz znów się widzieliśmy. Najgorsze było to, że gdy spojrzałam w twoje oczy znów zabrakło mi powietrza. Ten pieprzony błękit mnie dobije....
|
|
|
|
Czasem chciałabym wyjechać daleko tam gdzie mnie nigdy nie znajdą. Ani jeden ani drugi. Zacząć życie od nowa bez tych zbędnych ceregieli. Wymazać ich twarze z pamięci. Wymazać wszystkie wspomnienia związane z nimi. Nie chcę Jego pocałunków. Nie chcę twoich głupich zapewnień o miłości. Jesteście tacy sami a jednak tacy różni. Ty niczym Diabeł zawsze mnie kusiłeś do złego swoimi brązowymi oczami. On jak Anioł zawsze się pojawiał gdy Ty coś zepsułeś. I tak jesteście siebie warci. Smażcie się w Piekle obydwaj....
|
|
|
|
Ona chciała tylko Jego. Modliła się i błagała Księżyc. Lecz on nie pozwolił na tą miłość. Okrył Jego serce ciemną, gęstą mgłą by nigdy nie znalazła jego uczucia. Ona nadal płakała do księżyca On pozostał nieczuły na jej łzy.
|
|
|
|
Nazwałaś mnie dziwką tylko dlatego, że z jednym jestem a drugi śni mi się po nocach. Dziwką powiadasz... Ty chyba nie znasz znaczenia tego słowa.Dziwką to jesteś ty, moja droga przyjaciółko. Ja niestety nie upijam się do nieprzytomności na każdej imprezie. Nie liże się z każdym na każdej imprezie. I ty powiadasz, że jestem dziwką?
|
|
|
|
-ona ma idealne usta-wzdychałeś do zdjęcia dziewczyny, która jest dla ciebie nieosiągalna. Chwaliłeś się wszystkim tym zdjęciem. Nic nie mam do dziewczyny, nie znam jej, nigdy nie widziałam. A na pewno nie zazdroszczę. Ale gdy ja uciekłam od twojego towarzystwa ty jak zwykle musiałeś mnie szukać. Patrzyłeś na moje usta z taka fascynacją i miałam wrażenie, że chyba coś ci się pomyliło. Ja nie jestem dziewczyną z faceboka, nie jestem dziewczyną ze zdjęcia. Moje usta nie są jej ustami.
|
|
|
|
Zawsze gdy jesteśmy sami szepczesz moje imię do ucha. Ja z zewnątrz jestem niczym skorupa nie okazuję uczuć jestem obojętna. W środku cała się gotuję. Najchętniej złapałabym cię przyciągnęła do siebie i pocałowała. I jeszcze te okropne motyle które zalęgły się w moich brzuchu!
|
|
|
|
Wiem, że prościej jest podejść i powiedzieć "Hej, ty! Kocham Cię" ale jaki to ma sens. Wolę pomęczyć swe serce :>
|
|
|
|
Jeśli wyślesz faceta po koncentrat wróci z koncentratem. Jeśli wyślesz kobietę po koncentrat Ona zadzwoni do ciebie z prośba byś pomógł przynieść jej siatki do domu.
|
|
|
|
Dodaj komentarz