|
inmymagicworld.moblo.pl
prawdziwy przyjaciel to ktoś kto w razie jakichkolwiek wypadków rodzinnych zaadoptuje cie.
|
|
|
prawdziwy przyjaciel to ktoś, kto w razie jakichkolwiek wypadków rodzinnych, zaadoptuje cie.
|
|
|
Była zakochana. Uwielbiała okazywać mu swoją niedorosłą miłość. Stanęła kiedyś na krawężniku, 10 m od ukochanego i z wielką radością w głosie, krzyknęła: - złap mnie w swoje rączki, niczym szczęście, i nigdy nie wypuszczaj! On uśmiechnął się mimowolnie, a w jego oczach odbijał się jej uśmiech. Odkrzyknął, lecz nieco spokojniejszym tonem: - ale nie mogę! na łapianie w rączki jesteś za duża, a w całe ramiona jeszcze za mała! Ogarnęło ją wielkie zdziwienie. Głowę oplątały steki myśli. Oczy przybrały szklistej postaci. Stan osłupienia przerwał ponowny jego krzyk, tym razem dużo weselszy: - nie martw się, Księżniczko! schowam Cię w moim sercu, do niego idealnie pasujesz!
|
|
|
nie wyrzucaj dziś tych starych fotografii. nie pozbywaj dziś tych się wielu wspomnień. może to ostatnie, co jutro ci pozostanie.
|
|
|
nie walcz, o przeszłość. jej już nie zmienisz. postaraj się o jutro, bo jutro da się zaplanować.
|
|
|
im staje się starsza, tym bardziej doroślej patrzę na świat, wartościuję każdą daną mi, niematerialną szczególnie, rzecz, wszystkim się przejmuję. tak, dokładnie. powoli, z optymistki, staje się realistką.
|
|
|
mała, głupia dziewczynka, z wielkimi marzeniami. chciałaby zmienić świat, a najbardziej, by nie było nigdy noc, zawsze dzień, bo wieczorami się rozmyśla, tęskni, płacze, wspomina. wieczory są głupie! a w dzień? nie ma czasu na myśli o złych rzeczach. ale to tylko w jej wyobraźni powstają takie pomysły, takie plany. bo przecież, kto normalny marzy jeszcze o tym, by spotkać swojego rycerza na białym koniu, który będzie kochał całym sercem?
|
|
|
też masz czasem tak, że gdy rozmyślasz sobie o śmierci, gdy uświadamiasz sobie, że i tak prędzej czy później umrzesz żałujesz, że Bóg dał ci życie i musisz przez to wszystko przechodzić?
|
|
|
kocham Cię i chodź uczuć nie zmienie, moge zmienić nieco stosunek do Ciebie.
|
|
|
Zakochać się można łatwo, tak samo jak potłuc szkło na dywanie. Z odkochiwaniem jest dużo gorzej. Nie jest już takie proste. Nawet jeśli chcielibyśmy bardzo zapomnieć już o tej drugiej osobie, coś nam o niej przypomina. Podobnie ze szkłem. Staramy się jak najlepiej posprzątać po sobie, ale mimo wszystko i tak przeoczymy jakiś kawałek.
|
|
|
boli mnie to, co mi zrobiłeś i nie myśl sobie, że po apapie przejdzie.
|
|
|
- złap mnie za dłoń tak samo mocno, jak mnie kochasz!
- nie mogę...
- dlaczego?
- bo obawiam się, że mógłbym Ci zrobić tym krzywdę, np. ją złamać.
|
|
|
|