|
imaginavlate.moblo.pl
I choćbym miała zrobić największe głupstwo na świecie wykrzyczę Ci kiedyś w twarz jak bardzo Cię kocham i jak bardzo mi zależy. I również powiem Ci jakim jesteś fraj
|
|
|
I choćbym miała zrobić największe głupstwo na świecie, wykrzyczę Ci kiedyś w twarz jak bardzo Cię kocham i jak bardzo mi zależy. I również powiem Ci jakim jesteś frajerem, bo straciłeś kogoś takiego jak ja. I już nigdy mnie nie odzyskasz, nie dam się. I sprawie że zatęsknisz za mną, a gdybyś chciał wrócić będę taka bezwzględna jak byłeś ty wobec Mnie.
|
|
|
Kocham Cię jak nikt nigdy nikogo, rozumiesz?
|
|
|
Nie oszukujmy się. Ty potrzebujesz mnie, ja potrzebuje Ciebie. A te niewinne spojrzenia mogłyby być tylko przerywnikiem w naszych słodkich pocałunkach mniej więcej co 5 minut.
|
|
|
Dźwięk nadchodzącego sms'a. Na pewno reklamy. Sprawdzasz, na ekranie telefonu On. Serca wali Ci jak oszalałe. Odczytujesz wiadomość : " Usuń mój numer, nie chce Cię znać. " Nie ogarniasz. Ale wiesz, że znowu przepłaczesz noc przemyślając wszystkie swoje decyzje związane z Nim.
|
|
|
Przepraszam że nie jestem idealna. To się zdarza...
|
|
|
Dziś minęło równo pół roku. Ja wciąż pamiętam. Wspomnienia nie dają mi zapomnieć. Poszłam w nasze miejsce. Siedziałam tam dłużej niż godzinę. Gdy wracałam ulicą, wpadłam na kogoś. To byłeś Ty. Spojrzałeś Mi w oczy, w moim brzuchu stado motyli zaczęło fruwać. Twoje tęczówki nie były takie same. Brakowało w nich czegoś. Nie było tego blasku. Staliśmy i patrzyliśmy na Siebie nie dowierzając własnym oczom. Złapałeś mnie za rekę. Zacząłeś przepraszać, że nie chciałeś żeby tak wyszło. Widziałam że zbiera Ci się na płacz. Zamknęłam twoje usta jednym dotykiem dłoni i mocno się przytuliłam. W pewnym momencie coś zaczęło nas od siebie odciągać. Krzyczałeś, ja też. W około zrobiło się ciemno i ... nagle zobaczyłam swój pokój. Zrozumiałam, że to tylko sen. Że już nigdy tak nie będzie. Gdy wracałam dzisiaj ze szkoły, minęliśmy się na ulicy. Spojrzeliśmy sobie w oczy. I tego blasku w jego źrenicach nie mogłam dojrzeć...
|
|
|
Pamiętam jak zawsze patrzałeś mi się głęboko w oczy, potem całowaliśmy się tak długo, że nawet nie pamiętałam gdzie te minuty pobiegły Zawsze cieszyłam się chwilą spędzoną z Tobą . W nocy budziłam się sprawdzając czy Ty jesteś. A gdy teraz odwrócę się widzę puste miejsce. Kompletnie nie ruszone, nie dotknięte przez nikogo.
|
|
|
Mam ochotę siąść na parapecie z paczką fajek i nie przejmować się tym, że będzie Ci to przeszkadzać. Przecież Ty tak nie cierpiałeś tego, jak paliłam. Denerwowało Cię to, że się zaciągam. Zawsze na mnie wyzywałeś gdy tylko zobaczyłaś mnie z papierosem w dłoniach i wyrzucałeś mi go, dając w zamian paczkę gum tych których najbardziej lubiłam. Wtedy byłam na Ciebie zła, a Ty tłumaczyłeś że nie chcesz Mnie nigdy stracić, dlatego to robisz. Potem tak mocno mnie tuliłeś i całowałeś bez opamiętania. A teraz nie ma nikogo, kto by nakrzyczał na mnie że psuje sobie zdrowie, wyciągnął z dłoni papierosa i pocałował tak czule, nie zważając na dym nikotynowy wydobywający się z moich ust.
|
|
|
Jesteś jak moje przeznaczenie, przyszłość zależy od Ciebie.
|
|
|
|