Mówie do Ciebie. Wiem, że mnie wysłuchasz, mimo tego, że Ciebie już tutaj nie ma. Nie ma Cię obok mnie już od dwóch lat. Stoje. Stoje na tym cholernym cmentarzu i zastanawiam się czemu Bóg musiał zabrać mi akurat Ciebie, przyjacielu..
Czy kiedykolwiek będę potrafiła wykrzyczeć Ci w twarz jak bardzo byłeś ważny i jaki wielki błąd zrobiłeś zostawiając mnie? Bo z nikim nie było Ci tak dobrze jak ze mną.