|
imaginavlate.moblo.pl
Napisze? Nie. Na 99 nie. A co z tym 1 ? Jakaś nadzieja jest. Zawsze musi być.
|
|
|
Napisze? Nie. Na 99% nie. A co z tym 1%? Jakaś nadzieja jest. Zawsze musi być.
|
|
|
Mógłbyś być najsłodszym osobnikiem na Ziemi i mógłbyś za mną latać a i tak bym Cię po tym wszystkim nie tknęła.
|
|
|
- misio , kochasz mnie ? - nie. ( misio w sufit , misiem o ścianę ) . - misio , kochasz mnie ? - nie. ( misio w sufit , misiem o ścianę ) . - misio , kochasz mnie ? - tak . - oh , misiuu . kłamiesz . / maadi
|
|
|
Spotkałam miłość. Była bardzo rozrywkowa. Kochała podróże. Nim się obejrzałam, wyjechała. Znów zostałam sama...
|
|
|
Nie oszukujmy sie, nie zasługujesz na mnie. Nie zasługujesz na te 5 godzin jazdy do ciebie, nie zasługujesz na śniadanie na stole i na czułe słówka szeptane do ucha, nie zasługujesz na ostre jak chilli namiętne noce spędzone przy świetle świec, nie zasługujesz na oddychanie tym samym powietrzem co ja. Na "długo i szczęśliwie" kurwa też nie zasługujesz.
|
|
|
|
Mieliśmy razem wf , ćwicząc koło waszej klasy facetka kazała nam wykonać ćwiczenie gdzie trzeba było wypiąć tyłek do tyłu . Gdy wykonywałam to ćwiczenie , podszedłeś do mnie , położyłeś ręke na moim biodrze i powiedziałeś : nie wypinaj się tak kochanie , kumple patrzą . Spojrzałam Ci w oczy , a w nich aż kipiało zazdrością | rastaa.zioom
|
|
|
|
Zastanawiając się dlaczego tak bardzo zmieniłeś się od naszego pierwszego spotkania doszłam do wniosku , że wcale się nie zmieniłeś . Po prostu ja zaczynam poznawać Cie co raz bardziej . | rastaa.zioom
|
|
|
|
Przecież miało być tak pięknie. Przecież obiecał, że będzie. / pepsiak
|
|
|
I wiesz, że już nawet nie pamiętam co kochałam w Tobie najbardziej.
|
|
|
Minęło kilka lat jak odszedł. Zginął w wypadku samochodowym kiedy jechał z rodzicami na wakacje . Do tej poty nie spojrzała na innego , tłumacząc wszystkim że nadal z nim jest . Kiedy przyjaciółki chciały poruszyć ten temat , zaczynała wrzeszczeć że przecież nie zerwali , że się kochali i nadal kochają , a ona tylko czeka na śmierć żeby w końcu zobaczyć go po " wakacjach ". Było jej strasznie cieżko , jednak pare dni temu poznała chłopaka który był dla niej dobry , miły , był mega przystojny . Czuła że zaczyna się w nim zakochiwać , jednak wmawiałą sobie , że nie może że ma chłopaka i że to nie jest fer . Pewnej nocy , przyśnił się jej zmarły chłopak , przytulił ją strasznie mocno do siebie , powiedział że bardzo chciałby żeby była szczęśliwa , że jego już nie ma , że ma całe życie przed sobą i że może spędzić je z tym chłopakiem , powiedział że sprawdził go dokładnie i ma co do niej poważne plany , poprosił żeby o nim nie zapominała ale aby zaczęła żyć swoim życiem.| rastaa.zioom
|
|
|
|