|
imaginavlate.moblo.pl
krew tak pulsuje w żyłach jakby miała je zaraz rozpierdolić..
|
|
|
|
krew tak pulsuje w żyłach, jakby miała je zaraz rozpierdolić..
|
|
|
Zbyt dużo się wydarzyło by to wszystko zapomnieć.
|
|
|
Wcale nie uważam, że bezsenne noce się czymś dobrym.
|
|
|
|
wracając do domu rowerem szukałam drogi na skróty . zerknęłam na uchyloną bramę i drogę wiodącą przez znane mi dobrze osiedle . spontanicznie skręciłam i spowolniłam jazdę oglądając każdy domek jednorodzinny , zadbane ogródki , dokładnie przycięte żywopłoty , drogie samochody stojące przy garażach . jechałam coraz wolniej i zobaczyłam znajomy budynek . dom nr 74a , jego dom . nic się nie zmieniło. ten sam podjazd , drzwi , dróżka , te same okna . zauważyłam te same firanki , które wisiały w dniu , w którym byłam u niego ostatni raz . okno z jego pokoju było uchylone i leciała muzyka . patrzyłam na frontowe drzwi bojąc się , że się uchylą i zobaczę jego mamę , ojca , czy jego samego . ciekawe , czy zdołałabym chociaż powiedzieć : - dzień dobry . - pewnie strach by tak mną zawładnął , że nie odezwałabym się ani słowem . nie wiem czego się bałam . zobaczyć wyrzut na twarzy jego rodziców , bo zostawiłam bez skrupułów ich syna , czy ból w jego oczach bo nigdy już nie będę należeć do niego .
|
|
|
|
jakoś mi dziwnie. czy tęsknię? nie, absolutnie. ale nie umiem strawić tej sytuacji , że ja jestem tu, Ty jesteś tam i każde z Nas ma w tych miejscach osobne życie, własne problemy i brak czasu na cokolwiek. / veriolla
|
|
|
-Puść mnie, do cholery. Nie możesz ode mnie niczego wymagać i do niczego zmuszać, do niczego! -krzyczała wyrywając się z jego objęć. -Mogę, do kurwy. Może jestem chujem. Ale wiesz co? Chce po prostu dla Ciebie jak najlepiej. Rozumiesz? -puścił ją po czym usiadł na łóżku, chowając głowę w dłoniach. W takich chwilach jak ta, nie bolały ją posiniaczone ręce, czy twarz. W takich chwilach bolało ją serce, bo wiedziała, że się kochają a mimo tego tak mocno się ranią, za każdym razem.
|
|
|
6:28 - telefon. -Pojebało Cię? -Może i tak, ale wiesz, dzisiaj afterparty. -Co? Jakie afterparty? -No jak to jakie? Po końcu świata kurwa! - tak, uwielbiam moich kumpli ♥
|
|
|
Gdyby ktoś mnie pokochał. Nie teraz, wcześniej. Zanim narkotyk stał się wszystkim.
|
|
|
|