|
ilovethestreets.moblo.pl
To wszystko jest tak chore że gdybym napisała książkę o moim życiu moglibyście powiedzieć tylko 'jak ona to wytrzymała' ilovethestreets
|
|
|
To wszystko jest tak chore że gdybym napisała książkę o moim życiu moglibyście powiedzieć tylko 'jak ona to wytrzymała' / ilovethestreets
|
|
|
Nie dopuszczałam do siebie myśli, że żegnam go po raz ostatni. Nie wierzyłam, to wszystko działo się tak szybko. Dopiero widząc Jego martwe ciało, poczułam cholerny ucisk w sercu. Czułam, że coś w środku mnie umarło razem z Nim. Że jakaś cząstka odeszła.. Nie mogę się pozbierać. Tłumaczę sobie, że tak musiało być. Że nic tego zmieni. [*]
|
|
|
~ Wiesz jak to jest, gdy dowiadujesz się że osoba z którą masz tyle wspomnień, wspaniałych wspomnień odeszła na zawsze? po prostu odeszła do drugiego świata zostawiając nas wszystkich. Tracę siły, nawet we własnym pokoju, wszystko przypomina mi Jego, bo był w nim - siedział pełen radości i szczęścia. Dlaczego właśnie ON? Dlaczego musiał odejść tak szybko? -.-
|
|
|
' Na drinku jej szminka
To tęga rozkminka ' / TRZECI WYMIAR - dla mnie masz stajla.
|
|
|
~ Stał na przeciwko mnie z głową opuszczoną w dół, nieśmiałym głosem próbował określić jak cholernie mu trudno. Przepraszał, dodał też że nie chce mnie skrzywdzić. Zbliżył się do mnie, w oczach miałam łzy, ale nie chciałam żeby to zauważył. Nie mogłam złapać oddechu, zacisnęłam pięść z myślą, że jakoś to przetrwam. Zbliżył się jeszcze bardziej, chciał mnie pocałować. Odsunęłam się, nie mogłam przestać myśleć o tym że dzień wcześniej całował ją. Po chwili usłyszałam z jego ust: czujesz, że nie możesz? odpowiedziałam: to jest zbyt trudne. / ilovethestreets
|
|
|
siedzieliśmy ze znajomymi na boisku, gdy nagle podjechała czarna beta z przyciemnionymi szybami. ' poczekaj tu chwilę ' - szepnął mi do ucha, udając się w stronę samochodu. zgodziłam się, jednak coś mi nie pasowało. zajęłam się rozmową, ale kątem oka spoglądałam co On tam właściwie robi. akurat trafiło na to , że zobaczyłam wymianę: prochy - kasa. zaniemówiłam, przecież miał z tym skończyć. gdy auto odjechało, z uśmiechem wrócił na boisko, szybko zmieniając temat. kumple, próbowali Go kryć i podobnie jak On - rozkręcali rozmowę. wstałam, odłożyłam piwo, i biorąc swoję torebkę udałam się w stronę bramy, bez słowa. wszyscy patrzyli na mnie dziwnie. ' ej, no co Ty ? ' - krzyknął za mną. ' gówno. powodzenia z kreskami ' - dodałam, nie odwracając się za siebie. nienawidziłam świadomości, że ten pieprzony nałóg jest zawsze ważniejszy niż ja, a On tak doskonale kłamał mówiąc , że z tym skończył . / veriolla
|
|
|
' wypierdalaj z tego domu, gnoju '-usłyszałam, gdy naciskałam na klamkę. weszłam do domu kumpla, pakując się w sam środek awantury. Jego matka stała przy meblach, trzęsąc się cała, a On stał przed Nią - osłaniając przed pijanym ojcem. szarpali się. gdy Jego ojciec mnie zauważył - rzucił się do mnie , że mnie tu nie zapraszał i zaczął wyzywać mnie od najgorszych. na początku przestraszyłam się, jednak po chwili twardo stanęłam mówiąc: ' tak ? to ja dzwonię po ojca'. spojrzał na mnie z przerażeniem i odsunął się w róg pokoju. doskonale wiedziałam , że się Go bał - nie jeden raz przychodził do Nich do domu, by wygonić tego frajera i uspokoić Go. nie jeden też raz ten skurwysyn dostał od taty po pysku. wzięłam kumpla za rękę i zabrałam z domu - zdenerwowanego, z przerażeniem w oczach. miałam świadomość , że nic nie zdziałam tym,że zabieram Go do siebie, jednak chciałam choć na chwilę wyrwać Go z tego koszmaru, jakim był rodzinny dom.
|
|
|
siedziałam z Nim, pijąc wódkę. byłam pijana - dość mocno. wziął do ręki strzykawkę, i położył mi ją na kolanach. złapał moją rękę,i ścisnął ją jakimś paskiem na wysokości przedramienia. doskonale wiedziałam co robi. dała mu do myślenia Nasza rozmowa o chęci skończenia egzystencji na tym świecie. wziął strzykawę z moich kolan i mi ją podał. ' no dalej ' - wybełkotał. przyłożyłam strzykawkę do ręki, która trzęsła się niewyobrażalnie. poleciały mi łzy. przed oczami stanęły mi momenty z życia - twarze ludzi, którzy coś dla mnie znaczą. nie potrafiłam. wyrzuciłam strzykawkę na drugi koniec pokoju. ' wiedziałem, masz tu dla kogo żyć, Mała ' - dodał z uśmiechem na twarzy. faktycznie, jest na świecie kilka osób, które trzymają mnie przy życiu.
|
|
|
I pokażę wam że potrafię być silna. Ułożę nawet najgorsze scenariusze w jedną całość.
Wbrew wszystkiemu będę szczęśliwa mając u boku mężczyznę który będzie dla mnie wszystkim.
Dzięki któremu mój świat się zmieni. Pozostanie mi tylko patrzeć jak upadasz coraz niżej niszcząc swoje życie. / ilovethestreets.
|
|
|
Wiesz bo ból i strach mnie nie raz dotknął. / pih.
|
|
|
A teraz kurwa patrz i poczuj ten ból. Spadaj w dół z myślą 'mogłem ją mieć, mogłem mieć kobietę która jest tą najcudowniejszą'
|
|
|
Uwielbiam jak mówisz że jestem dla ciebie wszystkim, że jestem tylko twoja.
|
|
|
|