|
jeden numer dziewięć cyfer i nie będzie mnie i chuj. chcesz to wyjeb mnie do stracenia mam i tak nie wiele już.
|
|
|
wstaję rano i rzygam wczorajszą wódką.
|
|
|
plotki gonią plotki, taka branża. a ja chuj wbijam w branże skoro sam się nie ogarniam.
|
|
|
użalam się nad sobą i to nie jest spoko mimo wszystko.
|
|
|
i później pomyślimy jak to będzie dalej, mówię sorry, ale nawet nie chce się wpierdalać w faze.
|
|
|
i znów nie jest tak jak być powinno.
|
|
|
mogłabym znów się postarać, i przestać pić, przestać jarać, ale życie w zamian tępy śmiech ma dla nas.
|
|
|
i jakoś nie jest tak jak wczoraj.
|
|
|
i znów się zastanawiam, jak mu teraz idzie w życiu.
|
|
|
ja już sama nic nie wiem, kurwa bezsenność mnie męczy BOŻEEE.
|
|
|
próbuję podołać swoim wszystkim problemom, nie żale się kolegom to są moje klocki lego.
|
|
|
w tym samym czasie, kiedy wszyscy śpicie, ja spisuje swoje myśli w zeszycie i tak jak myślicie opisuje swe życie, nie mogę zasnąć tu czy tam nigdzie indziej.
|
|
|
|