|
to jest ten moment, odstawiam z wódką lód, chcę słyszeć w domu tupot małych stóp.
|
|
|
ciężki charakter? wiem mam z natury, ale chcę wierzyć w słońce, nie chcę już wierzyć w chmury.
|
|
|
otrząsam się z goryczy najlepszych wspomnień.
|
|
|
zrobię na przekór z premedytacją.
|
|
|
dość już Twoich i moich łez, jak jest wiesz, masz twarz zasmuconą.
|
|
|
uczucie kiedy ktoś chodzi po Twoim grobie.
|
|
|
zabiłem Cię w sercu, ale olałem żałobę.
|
|
|
co by się stało, gdyby się nie stało, to co się stało.
|
|
|
to przyjaźń? może lepiej o tym nie mówmy.
|
|
|
spójrz na świat, tysiące zalet i wad.
|
|
|
co mam powiedzieć, na prawdę nie wiem.
|
|
|
słów na usta nie ciśnie się zbyt wiele, poza tym, że byłeś moim przyjacielem.
|
|
|
|