|
idealistka.moblo.pl
Spójrz na mnie i przyjrzyj mi się dokładnie a potem powiedz czy to właśnie ja jestem dla Ciebie tą jedyną? Tą najpiękniejszą?Czy już zawsze będziesz mnie kochał? Ta
|
|
|
-Spójrz na mnie i przyjrzyj mi się dokładnie a potem powiedz, czy to właśnie ja jestem dla Ciebie tą jedyną? Tą najpiękniejszą?Czy już zawsze będziesz mnie kochał? -Tak. -Nawet kiedy będę miała zmarszczki, stanę się gruba i zgryźliwa? Wtedy też będziesz mnie kochał? -Tak. Wtedy też będę Cię kochał..a może zwłaszcza wtedy.. chcę być przy Tobie i patrzeć, jak się zmieniasz.. Chcę się z Tobą zestarzeć.
|
|
|
Zacznę słodzić herbatę, zmienię trampki na szpilki, przestanę nosić stanik.. wszystko w ramach protestu, wszystko przez niespełnioną miłość..
|
|
|
bo nawet głupie 'siema' potrafi doprowadzić mnie do histerycznego napadu płaczu..
|
|
|
Udawanie obojętności gdy mijasz mnie na szkolnym korytarzu opanowałam do perfekcji.. Wiem jednak, ze kiedyś nie wytrzymam i przechodząc obok Ciebie przyprę Cię do ściany, pocałuję i powiem, jak bardzo Cię kocham.. Potem odejdę i wybuchnę histerycznym płaczem a Ty nawet za mną nie pobiegniesz..
|
|
|
-Wiesz co boli najbardziej? - Miłość? -Nie, bezradność..
|
|
|
Kolejny, gdy mijasz mnie na ulicy idąc z Nią nagle przytulasz ją i namiętnie całujesz.. Daj spokój, już zrozumiałam.. :(
|
|
|
łzy spłyną i wyschną, nie otrze ich nikt..
|
|
|
Minął mnie obojętnie ale odwrócił się niespodziewanie, nie zdążyłam wytrzeć tuszu do rzęs z policzka, który spłynął mi wraz z łzami.. Zauważył, zlekceważył, odszedł..
|
|
|
Jadąc tramwajem nagle poczułam zapach perfum, których używałeś.. Poczułam tak nieodpartą ochotę by się przytulić pomimo, że zapach ten należał do obcego mężczyzny..
|
|
|
a teraz słysząc z Twoich ust 'Kocham Cię' mam wrażenie, że mówisz to już tylko z przyzwyczajenia..Brzmi to w moich uszach, jak 'fajny film dzisiaj leci w TV' albo jakiś inny banał.. Udowodnij mi, że jest inaczej..
|
|
|
Do dziś mam łzy w oczach, jadąc pociągiem, mijając tamtą drogę, którą szliśmy wtedy by choć przez chwilę pobyć sami.. Tylko we dwoje po tak długim rozstaniu. Wtedy sama nie wierzyłam w moje szczęście. Powiedziałeś, że chcesz wrócić, całowałeś na polanie w środku nocy mówiąc że teraz już będzie dobrze, że już nie odejdziesz.. Dziś nie wierzę, że mogłeś mi to zrobić.. Po raz kolejny jak naiwna idiotka uwierzyłam, że mnie kochasz, że mówisz prawdę.. Dziś wiem, że to była tylko gra i że na drugi dzień śmiałeś się z kumplami, że kolejny raz się mną zabawiłeś. Nienawidzę Cię za to ale wiesz co? Gdybyś jeszcze kiedyś zechciał mnie tak okłamać, nie krępuj się.. Dobrze wiesz, że dla takich chwil jak tamta jestem w stanie poświęcić wszystko.
|
|
|
Niby jest inaczej, chociaż jest tak samo,
Nie pozmieniało się nic, tylko wszystko się wydało,
Ty o niej wiedziałaś i prawda wychodzi z cienia,
Nic się nie zmienia prócz wyrzutów sumienia,
Ja mówiłem Ci o niej i musisz to przyznać,
To moja dziewczyna - jest mi bardzo bliska.
|
|
|
|