|
iceflowers.moblo.pl
To do czego człowiek dąży wszystko jest oszustwem Lata z dala od siebie w pamięci z stłuczonym lustrem Namacalny bezsens gorzki posmak życia niesmak Moja ponur
|
|
|
To do czego człowiek dąży, wszystko jest oszustwem,
Lata z dala od siebie, w pamięci z stłuczonym lustrem,
Namacalny bezsens, gorzki posmak życia niesmak,
Moja ponura autorefleksja,
|
|
|
Mówienie ludziom, że umierają, pozwala zobaczyć, co jest dla nich najważniejsze. Dowiadujecie się, na czym im zależy. Za co gotowi są umrzeć, za co kłamać.
|
|
|
Niemożliwe to tylko wielkie słowa rzucone na wiatr przez maluczkich, którzy godzą się z naturalną koleją rzeczy, zamiast wykrzesać siłę, by ją zmienić.
|
|
|
Jedno słowo, sześć miliardów myśli.
|
|
|
`I nieważne, że świat, na którym przyszło ci żyć Lepszym wydawał się być Nieważne, nieważne Że wszyscy na górze gryzą się A ty nigdy nie korzystasz tam,gdzie dwóch bije się Nieważne, nieważne.
|
|
|
Na zdjęciach momenty, a w sercu pamiętnik
I choć to już się nie tli, to czasami dręczy
We śnie powraca jakby to było wczoraj
Te lata, jakby to było wczoraj
Te słowa, i choć to echo odległe
Momentami dalej za mną biegnie
Niczym na wystawach szybciej bije serce
I przed tym nie ucieknę, uciekał nie będę
Wprowadzam korektę
Ten urywek pakuję w kopertę
Na półce leżał będzie
Kiedyś może odejdzie na zawsze
Kiedyś na to inaczej popatrzę
A dziś? czy jesteśmy tacy sami
Takimi samymi osobami?
Jaka jesteś? jaki jestem?
Czy te chwile coś zmieniły w charakterach naszych?
A może to tylko pauza w życia punktach?
Teraz to wygasło zupełnie jak wulkan
Nie ważne słyszysz, to obite wierszem
Ubrane w nową tapicerkę, teraz na bicie powiedziane
A czy odebrane to już inna historyjka
|
|
|
Uciekam przed sobą samym, na sumieniu rany
I słowa niechciane, a wypowiedziane jednak
Bólu pętla, do celu nie docieram świadomie
Te miejsca kują w serce
Przypominają twarze, których nie zobaczę więcej
I wiem, że nie zmienię biegu zdarzeń tych co
Spowodowały, że niejedno uczucie już prysło
Niczym zaklęcie, nie zapomniałem tych momentów
Kiedy życie nabierało sensu, a dzisiaj to boli
Kiedy zdjęcia uwalniają myśli jak po latach więŹnia
Momentami nie chciałbym o tym pamiętać
A jednak wymazać się nie da, a pamiętać warto
Pomimo tego, że te wrota się pokryły już wyblakłą farbą
To nie znam ludzi, którzy uczuciami gardzą, gardzą
|
|
|
przeraźliwie, cichy krzyk i dreszcze przechodzące po plecach ze strachu. znasz, ten stan.? tak, to chwile, gdy uświadamiasz, sobie, że jesteś samotny. / abstracion
|
|
|
i cierpię przez to co spełnionym marzeniem być miało.
|
|
|
Gdyby miało nie być jutra kupilłbym 45-tke
Naladowal magazynek i zajebal komus portfel
Zgarnal caly hajs jaki mial na koncie
I wyjechal nową Carrera z salonu Porshe
Kupil dwa bilety na Majorke albo do Meksyku
Ale wczesniej bym odjebal kilku typow
I patrzac jak pociski rozrywaja im aorty
Usmiechnal sie i ktoremus napluł w morde
|
|
|
s.t.o.k - brakuje mi ciebie
|
|
|
Proszę zobacz tu jestem... ty spojrzysz, ale ona odciąga Twoj wzrok...
|
|
|
|