 |
i.need.you.moblo.pl
tak bardzo pragneła jego obecności . poczuć jak łaskocze ja po brzuszku tylko po to by zobaczyc jej uśmiech . poczuć jego delikatne słodkie usta . poczuc jak cieżko oddy
|
|
 |
tak bardzo pragneła jego obecności . poczuć jak łaskocze ja po brzuszku tylko po to by zobaczyc jej uśmiech . poczuć jego delikatne słodkie usta . poczuc jak cieżko oddycha chwili gdy zblizała sie bardziej . usłyszeć jak mocno bije mu serce w momencie kiedy mówiła mu , że go kocha . pragneła tego bardzo . lecz pewne rzeczy powodowały , że on nie mógł sie nawet o tym dowiedziec
|
|
 |
Siedziała na ławce zalana łzami i wtedy przyszedł ON. - Dlaczego płaczesz?? -Odejdź zostaw mnie w spokoju! - Nie mogę dopóki nie przestaniesz płakać. - Przecież ja Ciebie nie obchodzę. Zostaw mnie, odejdź tak wiele razy to robiłeś. Nie rań mnie więcej.
|
|
 |
- czuje się odpowiedzialny. przykro mi, że tak cierpisz.
- pierdolenie. Trzeba było 'być odpowiedzialnym' zanim spierdoliłeś mi życie.
|
|
 |
moje roześmiane oczy nie pasują do jego poważnego spojrzenia, moje potargane kudły nie komponują się z jego idealnie ułożonymi włosami, mojej wielkiej, szalonej miłości nie odwzajemni jego rozważny sentyment.
|
|
 |
to nie była miłość. szybko się skończyło.
to, co nas łączyło: nara, było miło
|
|
 |
` Przypominasz sobie o moim istnieniu dopiero gdy czegoś potrzebujesz. Nie potrafię Ci odmówić. Masz nade mną tą paranoiczną władzę przed , którą nie jestem w stanie się obronić. Wolę , żebyś był przy mnie od przypadku, niż żebyś nie był wcale.`
|
|
 |
jestem oazą spokoju... pierdolonym kurwa, zajebiście wyluzowanym kwiatem lotosu na tafli jeziora!
|
|
 |
`brak sił, chęci i motywacji. wszystko przybrało ciemne barwy. w głowie szumią wciąż te same puste i nic już nie znaczące słowa. znów coś w środku woła o pomoc.. nie radzę sobie.`
|
|
 |
Nikt tak pięknie nie mówi mi 'dobranoc' .. < 3
|
|
 |
ubóstwia malować swoje paznokcie na krwistą czerwień. nie pogardzi, wypadem na piwo z Twoimi kumplami. kocha zmysłowe szpilki, ale z pełnią zapału oglądnie z Tobą mecz. otwiera okno na oścież, podczas deszczu. w czasie zimy, biega boso po śniegu. nie toleruje świeczek na urodzinowym torcie i kocha gumę balonową. jest wyjątkowa, pełna obłędu. szukająca osobnika, który ją za ten obłęd, pokocha.
|
|
 |
Chciałabym, abyś kiedyś, bez względu na wszystko co zrobię lub powiem, przytulił mnie, nie mówił jaka jestem, nie krytykował, nie krzyczał, żebyś chociaż raz uświadomił sobie że ja jestem ci potrzebna.!
|
|
|
|