|
i-miss-thee.moblo.pl
Nie chciałam umrzeć jedynie prowokowałam śmierć. Nie otrułam się. Bóg umiera jeśli go nie kochamy ale ja nie umarłam choć nikt mnie nie kochał.
|
|
|
Nie chciałam umrzeć, jedynie prowokowałam śmierć. Nie otrułam się. Bóg umiera, jeśli go nie kochamy, ale ja nie umarłam, choć nikt mnie nie kochał.
|
|
|
Ona - czekała, siedziała, na ksiecia czekała, czekała i czekała, myślała, marzyła, kochała, czekała i czekała, adoratorów odpychała, czekała i czekała, teskniła, rozmyślała, nie spała, czekała i czekała...
|
|
|
Zauroczył ją. W taki głupi, naiwny, banalny sposób. ona nie chciała nikogo innego.
|
|
|
jest taki dzień, że wstajesz rano i nic Ci się nie chce. Wszyscy Cię wkurzają , nic Ci nie wychodzi i każdy się czepia właśnie Ciebie. Myślisz ' fatum ' Ale gdybyś się głębiej zastanowiła dojdziesz do wniosku , że to wcale nie Twoja wina lecz jego.
|
|
|
i kiedy zetkneliśmy się ustami , potem językami, to uczucie było nie do opisania . czułam się wtedy tak jakby byśmy byli jedyną parą na tym pierdolonym świecie , czułam Cię przy sobie . byłeś tak blisko , czułam ciebie , czułam nawet twoje ciepło , takie ciepło które rozgrzewa mnie całą i przechodzą po mnie dreszcze , twoje usta miały smak wiśni i maliny , mój ulubiony , a zresztą twój też ulubiony smak.
|
|
|
siedzę na parapecie , w za dużym dresie, w ręku trzymam kubek kakao, które już jest całkowicie zimne. Patrze w gwiazdy i myśle " Czy ty kiedykolwiek tęskniłeś? " Czy tęskniłeś za moim głosem, oczami, żartami, zapachem, za moją obecnością? Czy Twoje myśli chociaż przez dwie sekundy skupiły się na mnie ? Czy tak ja siadałeś na parapecie i rozmyślałeś o mnie? Czy kiedyś powiedziałeś " cholernie,mi jej brakuje " ?
|
|
|
słuchaj. opowiem ci jak to jest z tą miłością. była zima, wtedy się poznali. było tak cholernie zimno, a nie miała rękawiczek. nagle ktoś ją zatrzymał, trzymając za plecak, odwróciła się. stał za nią chłopak, którego znała tylko z widzenia ze szkoły. zapytał ' chcesz rękawiczki ? ' uśmiechnęła się ' a masz dwie pary? ' odpowiedział ' nie ale mam jedną, możemy się podzielić. ' kiedy wróciła do domu nie mogła o nim zapomnieć. szczerze to był najładniejszy w całej szkole, każda panna chciała go mieć. długo się do niej nie odzywał, co ją bardzo martwiło. po dłuższym czasie napisał do niej na gadu-gadu a kiedy zobaczyła kopertę na pulpicie, a na niej jego imię zaczęła się śmiać a równocześnie płakać. może ze szczęścia, a może z tęsknoty. nie wiem. ale dobra mniejsza o to. napisał zwykłe 'hej' a dla niej to hej było cholerną radością. zostali przyjaciółmi, ale ona uważała go nie za przyjaciela, lecz za kogoś ważniejszego. on zresztą chyba też bo po miesiącu przyjaźni byli parą.
|
|
|
to takie samolubne - kiedy nie chce z nikim się Tobą dzielić .
|
|
|
Przywarli do siebie tak blisko, że nie było już miejsca na żadne uczucie.
|
|
|
I W sumie to już mi przeszło , o jednak nie.
|
|
|
Bo skończyło się to, co nie miało szansy się zacząć...
|
|
|
|