|
hyhyy.moblo.pl
Ciekawe czy gdybyś został przewodnikiem po moim sercu opowiedziałbyś turystom jak bardzo je zraniłeś?
|
|
|
hyhyy dodano: 17 października 2010 |
|
Ciekawe, czy gdybyś został przewodnikiem po moim sercu, opowiedziałbyś turystom, jak bardzo je zraniłeś?
|
|
|
hyhyy dodano: 17 października 2010 |
|
“Którejś nocy, nie spodziewając się, spojrzysz w gwieździste niebo, i lekko zatęsknisz za mną. Poczujesz, że czegoś Ci brakuje, że jednak coś do mnie czujesz.”
|
|
|
hyhyy dodano: 17 października 2010 |
|
|
|
hyhyy dodano: 17 października 2010 |
|
Kto mi odda moje zapatrzenie i mój cień, co za Tobą odszedł?..
|
|
|
hyhyy dodano: 17 października 2010 |
|
Smutek tak doskonale współgrał z moimi wspomnieniami, że czasem wydawało się, że razem tworzą jedną, nierozerwalną całość.
|
|
|
hyhyy dodano: 17 października 2010 |
|
Mogę się na Ciebie obrażać sześćset razy dziennie, ale i tak nie wpuszczę nikogo na Twoje miejsce.
|
|
|
hyhyy dodano: 17 października 2010 |
|
Wtedy chciałam mu powiedzieć, że za to czekanie go nienawidzę.
|
|
|
hyhyy dodano: 17 października 2010 |
|
Biorę gumkę do ścierania i staram się wymazać z serca
i głowy wspomnienia o księciu na białym koniu. Udaję, że nigdy nie padły
słowa 'na zawsze' i że tak naprawdę to był jakiś kiepski film,
w którym nie brałam udziału. Zastępuję to nieśmiałością i nowym uczuciem.
Szkoda tylko, że moje poszarpane serce nie umie już oddychać
spokojnie i łapać chwilę. Nie ufa. Nie umie. Boi się.
|
|
|
hyhyy dodano: 17 października 2010 |
|
- Poproszę lek przeciwbólowy.
- A na co ma być.?
- Na serce.
- A jaki rodzaj miłości.?
- Wielka, bezgraniczna i nieodwzajemniona.
- Och, przepraszam, ale niestety wszystkie już wyszły, jest duże zapotrzebowanie.
|
|
|
hyhyy dodano: 11 października 2010 |
|
Ale nie ma nic lepszego od rzucania się w Twoje objęcia.zrobiłam to raz w życiu i teraz codziennie marze by to powtórzyć. najlepiej przypieczętować to naszym całusem wiem że nie bd chciał ale ... marze o tym ♥
|
|
|
hyhyy dodano: 28 września 2010 |
|
chciałabym kiedyś usiąść na trawie, spojrzeć w niebo i z czystym sumieniem powiedzieć: ' tak, jestem cholernie szczęśliwa '!
|
|
|
hyhyy dodano: 28 września 2010 |
|
Spojrzała na niego. Tez patrzył. Uważnie. Coraz uważniej. Tak jakby doszukiwał się czegoś w jej twarzy. Jakichś uczuć dla niego...? A ona nie starała się tych uczuć ukrywać. Nie przeszkadzało jej to, że być może czyta w jej twarzy jak w otwartej księdze
|
|
|
|