|
hihihihihiihijk.moblo.pl
to że się nie tnę nie znaczy ze daję radę
|
|
|
to że się nie tnę nie znaczy ze daję radę ,
|
|
|
Oddech cię boli jakbyś w krtani miał nóż
Więc oddychasz powoli by nie zranić swych płuc/ HuczuHucz ♥
|
|
|
|
lato ? daj spokój , przecież wiesz , że to nie tylko obce kraje , okulary przeciwsłoneczne , zajebista opalenizna i fajne ciuchy . to czas , w którym serce , które prawie umarło zimą odżywa . wszystkie uczucia się włączają i nabierają kolorów , tymbarki znów smakują jak miłość w płynie i chudniesz od samego śmiania się . żyjesz chwilą , a wszystkie plany , które przyjdą ci na myśl odrazu realizujesz . zakochujesz się w kilku facetach naraz , zwykle nie wiesz co robić , bywasz u przyjaciółki częściej niż w domu i po prostu - żyje się kurw* łatwiej .
|
|
|
|
Siedzieliśmy w małej dusznej sali, a każdy z nas miał coś do opowiedzenia, mówił o życiowych błędach, o tym czego żałuję i co go trzyma w przeszłości, co zamyka go tutaj w szpitalu.-Cięłam się.-Odezwała się pierwsza,a ja tylko kiwnęłam tępo głową.-Próbowałam się zabić.-Padło jeszcze kilka zdań. Jeden kogoś zdradził,drugi kogoś pobił, trzeci boi się ludzi. Padało na mnie. Wszystkie oczy zwrócone były na moją osobę, a ja czułam się jak zaszczute zwierzę.-Nic wielkiego nie zrobiłam.-Wzruszyłam ramionami modląc się w duchu,żeby dali mi już spokój, ale oni zaczęli nalegać, a psycholog tym swoim spokojnym głosem próbowała mnie przekonać.-Tylko go kochałam i rozpierdoliłam się od środka./esperer
|
|
|
ostatnio coos za czesto zwijam sie z tęsknoty i wspominam
|
|
|
|
- dziecko gdzie ty się tyle
włóczyłaś! jesteś cała
przemarznięta i śmierdzisz
papierosami.. - mamo, daj
spokój. - ty piłaś ?! - tak mamo
piłam, paliłam.. chciałam choć
na chwilę poczuć jego zapach,
rozumiesz ? stałam przed jego
blokiem z nadzieją, że
przypadkiem go spotkam i
przytuli mnie do siebie.
myślałam, ze to ma jeszcze
jakiś sens. - aleee.. ale.. - nie
ma żadnego ale, zobaczyłam
go z nią, rozumiesz ? wszystko
stracone.. on mnie już nie
ogrzeje. już nie ma szans.
nadzieja umarła.
|
|
|
i spróbuję się z ciebie wyleczyć. wiem, będzie kosmicznie ciężko, ale będę walczyć, bo wiem, że o ciebie już nie warto się starać . idź, bądź szczęśliwy ./plannazycie
|
|
|
|
Wiesz co Ci powiem? Było warto. Nieważne ile wycierpiałam, ważne, że odważyłam się żyć chwilą i łapałam garściami to co mi dawano. /esperer
|
|
|
|
-Jak się czujesz?-Zapytał patrząc na mnie z góry, a mnie po raz pierwszy nie pociągał fakt, że jest o tyle wyższy.-Nijak.-Wzruszyłam ramionami i nie miałam ochoty na dalszą dyskusję.-Czyli jak?-Warknął, wyraźnie poirytowany faktem, że jego mała nie ma ochoty na rozmowę. Dopiero wtedy podniosłam na niego wzrok i szczerząc zęby, kopnęłam w krocze.-Popierdoliło Cię?-Pisnął i skulił się jak mały chłopczyk, zaczynając szybciej oddychać.-Boli? Nie powinno, bo widocznie nie masz jaj, skoro spotykasz się z inną i nie masz odwagi powiedzieć mi,że to koniec.-Syknęłam, a on spojrzał na mnie i chwilowo skupił się tylko na moich oczach.-Skąd wiesz?-Zacisnęłam dłonie w pięści próbując powstrzymać te cholerne łzy.-A wiesz co jest najgorsze? To,że Ciebie przestanie boleć zaraz, a mnie kurwa będzie przypalać już zawsze.-Nie wytrzymałam i zsunęłam się po ścianie, wybuchając głośnym płaczem.-No skąd wiesz?-Twój dotyk ma na sobie jej linie papilarne.-Szepnęłam,a on wyszedł bez słowa./esperer
|
|
|
Mieć tak poetycko " wyjebane na wszystko "
|
|
|
Dziś piję za ciebie: za twoją obojętność, ból zadawany każdego dnia, ten cholernie uwodzicielski uśmiech i nic nie znaczące spojrzenia. Twoje zdrowie./ z facebooka
|
|
|
|