|
nienawidzisz mnie. patrzysz na mnie jakbyś chciał mnie zabić, albo conajmniej dać mi w twarz. wiesz jednak, że to oznacza, że Ci zależy w jakiś sposób. że nie potrafisz zaakceptować sytuacji takiej jaka jest. gdybyś miał mnie w dupie, byłabym Ci zupełnie obojętna. nie wzbudzałabym żadnych emocji w Tobie. a Ty mnie nanawidzisz.
|
|
|
nigdy nie chciej dorosnąć. prócz tego, że możesz legalnie palić i pić nie ma w tym nic fajnego. dorołość to ciągle problemy. zaczynasz dojrzewać i zaczynasz patrzeć inaczej na świat. przekonujesz się, że świat wcale nie jest piękny a ludzie nie są dobrzy.
|
|
|
poczuła się jak szmata. nie szmata jak potocznie mówi się o pannach lekkich obyczajów. ale jak taka szmata, którą można tylko już wytrzeć podłogę. czuła się nikim.
|
|
|
miałam nie płakać od nowego roku i co robię? jest 10 rano a mi już spływają łzy. Tylko na tyle Cie stać. Nie wiesz jak zabolały słowa "Wjebałbym jej". Dziękuję! Chuju! a wiesz jak to się nazywa? zazdrość. mogłes mnie mieć od tak. oddałabym Ci całą siebie do końca. na zawsze. teraz żałuj. już nigdy o Tobie nie pomyślę dobrze.
|
|
|
przez 365 dni pękało mi serce. a dziś wróce do miejsca, gdzie wszystko się zaczęło. wróce do chwili, która zaczęła mnie zmieniać na zawsze. do nocy, która utkwiła w moim umyśle tak głęboko, że raniła każdego dnia z osobna. i nie dziw się mi, że nie będę umiała znieść tego na trzeźwo.
|
|
|
zawsze nosimy w głębi iskierkę nadzieji. najgorzej, kiedy i ona gaśnie.
|
|
|
spadaj z mojej głowy. uciekaj z mojej pamięci. spierdalaj z mojego serca. o!
|
|
|
od nowego roku się pozbieram, obiecuję. wymarzę Cię z pamięci. a teraz się z Tobą żegnam... To moja żałoba po Tobie... nie pytaj jak boli... :(
|
|
|
dzisiaj po raz pierwszy pomyślałam, że chcę o Tobie zapomnieć. po raz pierwszy! już nie myślę, że chcę Ciebie mieć. wole żebyś odszedł. żebym zapomniała, że istniejesz. japierdole, jaka to ulga. jednak ulgę zakłóca myśl, że jestem skazana na Twoją obecność. tak naprawdę nie będę umiała Cię zapomnieć, bo będę Cię wszędzie widywać, słuchać i czuć. Prosze odejdź i nie wracaj. Moje serce już nie ma siły Cię kochać . :(
|
|
|
zastanawiam się jak przeżyłam cały ten rok. skąd miałam siłę na to wszystko. jak udało mi się przezwyciężyć i zapomnieć o tym co się stało. jakim cudem potrafiłam normalnie żyć. i wiesz co... wcale nie miałam siły, wcale nie udało mi się tego przezwyciężyć i zapomnieć. ja po prostu przez ostatni rok nie żyłam. byłam. ale nie żyłam.
|
|
|
albo to moje urojenia. albo kocham Cię miłością nieskończoną.
|
|
|
i nie wiem jakie mam mieć życzenie noworoczne. za dużo ważnych spraw się popsuło, żebym miała wybrać tylko jedno marzenie. nie umiem wybrać. pozatym nie wiem czy warto marzyć o miłosci, której ktoś nam nie chce dać. może lepiej zapomnieć. może wymyśleć zupełnie nowe marzenie. cholera, nie wiesz jak mi ciężko!
|
|
|
|