|
możesz mieć mnie za dziwke. ale gdybyś wiedział, że ja tylko desperacko szukam czułości. tak beznadziejnie potrzebuje kogoś bliskiego. kiedy jest sie samotnym zwyczajne przytulenie jest czymś wielkim. ja po protu desperacko szukam kogoś, ale nigdy ten ktoś nie będzie Tobą.
|
|
|
wczoraj wokół mnie były setki facetów. a ja jak ta idiotka siedziałam i myślałam co robisz. myślałam o tym, że Cie kocham. że tęsknie jak cholera.
|
|
|
lubię pić. lubię i kurwa koniec. upijać się na maksa. i zapominać, że Cię kocham!
|
|
|
'co mi Panie dasz w ten niepewny czas...?'
|
|
|
siedzę w piżamie. z kubkiem gorącej herbaty. okryta kocem. pokój oświetlają tylko lampki choinkowe. za oknem, mimo tego, że jest sam środek zimy leje deszcz.. stuka w moje okno. przyglądam się spływającym kroplom deszczu. kocham deszcz. kocham deszcz, kiedy jest mi źle. uwielbiam go słuchac.. cisza. pustka. i krople deszczu. tęsknie.
|
|
|
zobaczyła Go. zobaczyła jak idealnie wygląda. tak, dla niej był ideałem. jak miała Go nie kochac, kiedy On był wszystkim czego chciała. Kocha go za jego perfecyjnośc, za jego wzrok, uśmiech, głos. za wszystko. Za to jaki jest. po prost kocha. co więcej, kocha go bardziej niż kiedykolwiek. mija drugi rok.. i będzie kochac zawsze. dziś kiedy go zobaczyła uświadomiła to sobie.
|
|
|
miała dość tego, że pijana przychodziła do pustego domu. za każdym razem musiała kłaść się do pustego, zimnego łożka. za każdym razem wylewała słone łzy. za każdym razem widziała go przed oczyma i ból rozwalał jej wnętrze. miała tego dość.
|
|
|
chce po prostu móc zasypiać przy kimś. czuć bicie jego serca. czuć się bezpiecznie. czuć, że po coś jestem na tym świecie.
|
|
|
usiadła i poczuła ogromną pustkę. jej serce było puste. czuła się małą drobinką w ogromnym pustym wszechświecie. pustka! i nie zanosiło się, by cokolwiek tą pustkę miało wypełnic.
|
|
|
samotność wpierdala mi moje serce.
|
|
|
i wmawiam sobie, że Cię nie kocham. że Cię nie chcę. że jesteś dupkiem i kretynem. wmawiam sobie to wszystko. a tak naprawdę gdybyś powiedział jedno 'tak' rzuciłabym wszystko i pobiegłam bedąc najszcześliwszą kobietą pod słońcem.
|
|
|
siedze w swoim pokoju. przykryta kocem. obżeram się czekoladą. wyglądam jakbym nie spała 3 noce. i kurwa zastanawiam się jak mogłam dobrnąć do tego miejsca, w którym jestem teraz w moim życiu.
|
|
|
|