|
jakbyś się czuł gdyby zabrakło powietrza? nie mógłbyś oddychać prawda? to już wiesz jak się czuję patrząc na Ciebie nie mogąc Cię mieć.
|
|
|
tak, jestem zajebiście wyluzowaną zimną suką. tak, tylko gdybyś teraz mnie zobaczył zrozumiałbyś jak bardzo się mylisz co do mnie. gdybyś zobaczył jak spływają po moich policzkach łzy z Twojego powodu zrozumiałbyś, że przybieram maskę, bo przecież jakoś muszę żyć. muszę żyć mimo utraconej miłości. utraconej na zawsze. nie mogę oddychać.
|
|
|
gdybym wiedziała ile będę musiała znieść i jak cholernie będzie boleć nigdy nie spędziłabym tamtej nocy z Tobą. gdyby nie tamta noc wszystko mogłoby być inaczej. tamtej grudniowej nocy popełniam największy błąd mojego życia za który teraz płacę niewyobrażalnie wielką cenę.
|
|
|
stałam i patrzyłam jak się bawi. jak się uśmiecha, rozmawia, tańczy. i patrzyłam też jak zmienia się Jego wyraz twarzy, kiedy mnie zobaczył. patrzyłam jak zmieniają się Jego oczy. są zupełenie takie same jak moje, przepełnione żalem i złością.
|
|
|
mimo, że z głośników wydobywała się głośna klubowa muzyka ja słyszałamjak moje serce rozpadło się na milion kawałków z wielkim hukiem.
|
|
|
siedzę i patrzę jak łzy spadają na ziemię jedna za drugą. a każda z tych łez zawiera w sobie niewyobrażalnie wielki żal. cierpię. kurwa!
|
|
|
oddałam mu całe swoje życie. każdy oddech. każdą myśl. wszystko dla Niego i o Nim. a teraz mijając się patrzymy sobie w oczy i udajemy, że się nie znamy. że nigdy wcześniej nie widzieliśmy się na oczy. nie masz pojęcia jak to boli. nie radzę sobie z tym.
|
|
|
rozpierdoliło mi serce. poczułam tak wielki ból, że ledwo mogłam stać na nogach. patrząc jak wszystko co kochałam zostaje mi odbierane. tak, dziś mogę to powiedzieć - przegrałam wojnę o miłość swego życia.
|
|
|
zabrakło jej oddechu. w oczach pojawiły się łzy. uświadomiła sobie, że bez Niego nigdy nie będzie tak naprawdę szczęśliwa.
|
|
|
wspomnienia uderzyły we mnie z siłą stukilogramowego kamienia.
|
|
|
gdybyś wiedział jak bardzo złamałeś mi serce zdziwiłbyś się. gdybyś wiedział, że o 3.00 nad ranem bedąc z innym facetem po mojej twarzy zaczęły mimowolnie spływać łzy. tak, łzy żalu. tęsknoty za Tobą. nie wiesz jak złamałeś mi serce. :(
|
|
|
idę. zabieram wódkę, papierosy i idę. i pójdę do cholery w końcu o Tobie zapomnieć. choćby na jedną noc.
|
|
|
|