|
heavymetalowa.moblo.pl
Podeptana i wyschnięta jak marny jesienny liść. Kompletnie do niczego.
|
|
|
Podeptana i wyschnięta jak marny jesienny liść. Kompletnie do niczego.
|
|
|
- wznieśmy toast! - za co? - za niewypowiedziane myśli, za zbyt skomplikowane słowa.. - za niespełnioną miłość? - dokładnie./taadziwna._16
|
|
|
wiesz jak to jest kiedy ukochana osoba mija Cię bez słowa? wiesz jak to jest kiedy chcesz spojrzeć pewnej osobie w oczy a nie możesz bo po paru sekundach musisz odwrócić się kryjąc łzy? wiesz jak to jest kiedy w rozmowie łamie Ci się głos? wiesz jak to jest kiedy tracisz oddech bo patrzysz na niego a z jego zachowania wnioskujesz że jemu już nie zależy? wiesz jak to jest kiedy wracając do domu masz płacz na końcu nosa? wiesz jak to jest kiedy wchodzisz na gadu zmieniasz status na ‘dostępny’ a on natychmiast staje się ‘niewidoczny’? wiesz jak to jest kiedy kładziesz się spać z nadzieją że może wreszcie szloch nie będzie Ci przeszkadzał w zasypianiu? wiesz jak to jest kiedy wstajesz rano i masz świadomość tego że kolejny dzień będzie powtórką poprzedniego? wiesz jak to jest kiedy umierasz wiedząc że żyjesz? nie wiesz? to proszę nie pierdol mi o tym że czas leczy rany../melancholicgirl
|
|
|
Więc co jest w Tobie ciekawego, Gdzie tamten ból, Gdzie tamta radość?
Pomyśl o wszystkim, co robiliśmy,
ale nigdy nie będziemy tego już robić, O już nigdy więcej
|
|
|
Pochylasz głowę i po prostu to znosisz. Tak mija czas.
|
|
|
miałam Go tylko polubić a zakochałam się do granic własnych możliwości . nawet nie wiedziałam że tak potrafię ./eeiiuzalezniasz
|
|
|
To takie uczucie, że nawet najmniejsza rzecz jaka Cię spotyka, to już zbyt wiele.
|
|
|
Posłuchaj, pani siostrzyczko. Wiesz, co robią zabite dzieci. Wracają i prześladują cię. Są tu wszędzie. Widzę je. Tak... martwe dzieci unoszące się pod sufitem i patrzące na swoje mamy, ponieważ mamy je wyskrobały i nie pozwoliły im żyć...
|
|
|
Długo tak umiesz? - Jak? - Nie odzywać się do niej. - Długo. Mogę nawet już nigdy się nie odezwać.
|
|
|
Już nie noszę sukienek, nie śpiewam ładnych piosenek i chociaż jestem dziewczyną, z chłopakami piję wino!
|
|
|
Chce zeby został dłuzej.
Nie moze teraz odejsc i mnie zostawic...
A jednak wychodzi
Juz zamyka drzwi
stara sie robic to jak najciszej,
chociaz i tak słysze jego kroki...
Moze zawroci?
Trzaska metalowa brama...!
Tak chyba peka serce....
|
|
|
"Tutaj juz umiera moje nieistnienie nieważną śmiercią matematycznej fikcji.
Nieważną jak bylaby śmierć mojego istnienia,gdybym się urodziła naprawdę."
|
|
|
|