|
hardcooree.moblo.pl
bo chłopaki to pizdy chuje cipy a nie mężczyzni
|
|
|
bo chłopaki to pizdy, chuje, cipy, a nie mężczyzni
|
|
|
Chłopaku,dorośnij. To już nie te czasy. Proszę cię, nie bawmy się w kotka i myszkę.
|
|
|
no dobra, mogę się w tobie zakochać, ale jutro, bo dzisiaj mam napięty grafik, OKEJ?
|
|
|
nie ważne co powiesz, ja i tak wiem, ze Cię kręcę xd
|
|
|
Ogarnij się patologiczna dziwko, niżej już nie upadniesz ;].
|
|
|
- świetnie dałabym sobie bez Ciebie radę. idź, nie potrzebuję Cię tu ! - krzyknęła ze łzami w oczach, jednak on stał nadal. wpatrywał się w nią intensywnie po czym ujął jej twarz w swoje dłonie - dobrze wiem, że beze mnie nawet oddychanie sprawia Ci kłopot maleńka. - powiedział i tak bezczelnie się uśmiechnął. pod wpływem jego uśmiechu nawet nie zauważyła kiedy ich usta połączyło coś w rodzaju magii.
|
|
|
Jeszcze się spotkamy i jeszcze zobaczymy jaką trudność wtedy sprawi ci przełknięcie śliny.
|
|
|
kiedy przyszłam do szkoły, po mojej, ponadtygodniowej nieobecności, na mój widok, uśmiechnął się, po czym podszedł do mnie, przytulił mnie i nerwowo zaczął grzebać w plecaku, szukając czegoś. po chwili wyciągnął małą, kolorową torebeczkę. wręczył mi ją i powiedział: 'długo cię nie było, chciałem dziś wpaść i dać ci to, bo wiesz. dziś mija rok, odkąd jesteśmy razem'. uśmiechnął się nerwowo, pocałował i poszedł pod klase. ciekawa tego, co było w środku, wyjęłam, dość duże, pudełeczko ze złotym napisem APART. otworzyłam je, a przed moimi oczami pojawiła się złota brasoletka, z wygrawerowaną datą sprzed roku, a z drugiej strony, nasze inicjały. z oczu poleciały mi łzy. zauważył to spod swojej klasy, podszedł do mnie i przytulił, po czym do ucha wyszeptał mi kojące słowa 'kocham cię i będę przy tobie zawsze, skarbie, obiecuje.
|
|
|
Dorastasz wtedy, gdy z piosenek słodkiego Justina Biebera, przechodzisz na prawdziwy rap.
|
|
|
dwie tęczówki paraliżujące wszystkie zmysły . ♥
|
|
|
nie mogę powiedzieć że cię kocham, ponieważ skłamałabym. zależy mi na tobie, zauroczyłeś mnie ale nie kocham cię, na to uczucie trzeba sobie zapracować kochanie.
|
|
|
I chuj robimy szoł. I pierdolić wszystko co jest na nie. I będziemy sie bawić. I nie bedziemy płakać. A ludzie uznają nas za opętanych. I zero miłości, zero magi, racjonalnie podchodzimy do bagna zwanego życiem ..!
|
|
|
|