|
hardcooree.moblo.pl
Walentynki co ty pieprzysz? Nie mam zamiaru zmarnować tego dnia tak jak zrobiłam to rok temu. Będę opijać zdrowie tych idiotek które sądzą że słowa na zawsze coś
|
|
|
Walentynki, co ty pieprzysz? Nie mam zamiaru zmarnować tego dnia tak jak zrobiłam to rok temu. Będę opijać zdrowie tych idiotek, które sądzą, że słowa "na zawsze" coś znaczą.
|
|
|
Któregoś dnia przyjdziesz i powiesz, że się zmieniłam. Ja tylko wybuchnę śmiechem i odpowiem, że po prostu nie jestem już Twoja.
|
|
|
Od dziś będę się zabawiać każdym napotkanym na mojej drodze mężczyzną. zero sentymentów, ckliwych wspomnień, zaangażowania czy uczuć. papieros w moje dłoni będzie stałym gościem, a kakao zamienię na czerwone wino. będę żyła chwilą bez myślenia o konsekwencjach. chcę żyć życiem, nie kimś
|
|
|
a Ty lepiej szanuj ją, bo jest jedną z tych, których nie może mieć każdy ..
|
|
|
Jesteś ostrą zawodniczką, masz co chcesz, możesz wszystko Pod spódniczką kitrasz dropsy, wiesz co lubią wszyscy chłopcy. ;ddd
|
|
|
ssij , obciągaj ! słuchaj ! nie wiem kto Cię kurwa ruchał ! ;D.
|
|
|
-Obiecałeś mi,że już zawsze razem,że nic nas nie rozdzieli..A teraz jesteś z nią! -Pamiętasz jak mówiłem ci że nic nas nie rodzieli? i tak się stało..bo rozdzielił nas ktoś a nie coś... -Aha..;/;( -Po prostu musiałaś mnie źle zrozumieć.. -Tak,źle zrozumiałam.
|
|
|
cześć. spierdoliłeś mi życie. pamiętasz ?
|
|
|
kiedyś nie przejmowałam się tym, że istniejesz, nie zwracałam na Cb uwagi na szkolnym korytarzu. fakt, zawsze sądziłam, że jesteś ładny, masz to coś, ale po co tracić czas na kogoś u kogo nie ma się szans. nagle, napisałeś do mnie. nie wiem czemu akurat do mnie, nigdy nie mieliśmy ze sb kontaktu, a Ty mi się nawet bardzo nie podobałeś. no, ale oczarowałeś mnie, byłeś moim ideałem. i co .? i nic. mówiłeś tyle miłych słów, po czasie rzadziej się odzywałeś, teraz nie wiem, jak to z nami jest. i muszę skupiać się na tym, czy przypadkiem nie mam koło Ciebie lekcji...
|
|
|
Rób co chcesz, niczego nie żałuj. Chciałeś, wybrałeś! Ej w dupe mnie pocałuj.
|
|
|
A Twoje "cześć zakochana" rozpierdala mnie od środka tak jakbym zamiast cukierków napierdalała się dynamitu ..
|
|
|
uwielbiał się nią bawić. wystawiać na próbę jej uczucia. miał na to wszystko kompletnie wyjebane. nie obchodziło go, że ją zrani, że to będzie bolało. nie.. on to uwielbiam. ba, kochał to.
|
|
|
|