|
hardcooree.moblo.pl
najgorsze było kiedy wszyscy o niego pytali a ja nie byłam w stanie oznajmić im że to wszystko jest już skończone.
|
|
|
najgorsze było, kiedy wszyscy o niego pytali, a ja nie byłam w stanie oznajmić im, że to wszystko jest już skończone.
|
|
|
- odczep się. - wysyczałam, mierząc go wściekłym spojrzeniem. rzucił we mnie podręcznikiem od fizyki. - pytaj mnie, kurwa! ni chuja umiem. - odparł oschle. niechętnie oderwałam się od przeglądania katalogu z Avonu, po czym otworzyłam książkę. - wzór na gęstość? - zaczęłam. - masa przez objętość. - jak obliczamy siłę wypadkową, jeśli pojedyncze siły mają zwrot zwrócony w tą samą stronę? - poprzez odejmowanie mniejszej z sił od większej. - ta, ni chuja umiesz. a jaki jest wzór na miłość? - dodałam, zamykając podręcznik. przybliżył się do mnie, składając delikatny pocałunek na mojej szyi. - ja plus Ty. - szepnął mi wprost do ucha
|
|
|
złapał mnie za rękę i szarpnął ku sobie mocno. - kurwa, nic się nie liczy. tylko Ty, ja. my, mała. zapomnij o niej, niedługo się rozstaniemy. chuja kładź na to, że każdy ma coś przeciwko naszemu związkowi. nie zwracaj uwagi na idiotyczne uwagi ludzi. miej wyjebane. - powiedział podniesionym tonem. uśmiechnęłam się delikatnie. - mam wyjebane. - wyznałam cicho, patrząc Mu w oczy. - to dobrze. - odpowiedział cicho, próbując mnie przytulić. trzymałam Go na dystans. - na Ciebie mam wyjebane, idioto. - syknęłam, odwracając się.
|
|
|
- co Ty robisz?! - usłyszałam Jego głos przekrzykujący mocną ulewę. przyśpieszyłam tempa, krztusząc się łzami i deszczem ścinającym mi w oczy. - zostaw mn... - zaczęłam, poślizgując się w tej samej chwili. opadłam na chodnik. - nie zbliżaj się! - wykrzyczałam. pomimo wszystko podszedł i usiadł obok. oparłam się o Jego udo. - zabijesz mnie. - wyznałam. uśmiechnął się, zbliżając swoją twarz do mojej. - nie zabiję. - szepnął cicho. 'nie, nie, nie, nie', przechodziło mi przez myśl. - ja Ciebie też. - dodał, całując mnie.
|
|
|
Wróciłam do domu , od razu włączyłam laptopa , weszłam na gg . Nacisnęłam spokojnym ruchem ikonkę z jego imieniem , zaczęłam pisać wiadomość Napisałam , że ten chłopak , którego tak bardzo kocham to on .Popłakałam się . Za chwilę zobaczyłam , że odpisał . Tak jakby czekał na tą wiadomość . Napisał " ja ciebie też < 3 " Uśmiechnęłam się . ; ) Byłam taka szczęśliwa . Zobaczyłam jego opis po chwili " Ja Ciebie też mała ; * " Cała uśmiechnięta , napisałam mu , że muszę iść zrobić lekcje . Napisał mi tylko " dobrze ; (( " ale po nie długiej chwili napisał buziaczka i szczerze napisał " Kocham Cię < 33 " byłam w niebo wzięta ; ) Zgasiłam kompa i zaczęłam robić lekcje , po jakiś 10 minutach przyszedł sms o treści " chcesz ze mną być ? " po tym pytaniu miałam ochotę wyskoczyć przez okno z radości ! Odpisałam " jasne " . Byliśmy ze sobą długo . Ale w nasz świat wkroczyła pewna damulka , która wszystko zniszczyła / znienavidzona .
|
|
|
byleby przetrwać do czasu , aż zaczniesz żałować .!
|
|
|
Jest jak jest. Lepiej nie będzie. Trudno.
|
|
|
` Mam płakać? Nie te lata, nie ten czas... Nie przez Ciebie !
|
|
|
siedząc na najbardziej przeludnionym rynku miasta płakałam w ramię najlepszemu przyjacielowi. 'myślisz, że mnie kocha?' spytałam po chwili, gdy mój oddech uspokoił się po histerycznym szlochu. odepchnął mnie delikatnie od siebie, a w jego oczach płynęła czysta zazdrość. spojrzał mi głęboko w oczy po czym złożył na moich ustach niewinny pocałunek 'niestety, jak cholera'.
|
|
|
Gdzieś niedaleko siódmej góry siódmej rzeki koło siódmego lasu mieszkała sobie dziewczynka o imieniu Ola. Była niskiego wzrostu, miała oczy niebieski, bujną wyobraźnię i swoją najlepszą przyjaciółkę o imieniu Sandra. Odwiedzała ją często. Chodziły spotykały się razem. Aż w końcu to się stało , kiedyś musiało znalazła Sandra sobie chłopaka Darka. Był to nieśmiały chłopak który jak coś powiedział się na jego temat rumienił się. Sandra go kochała ale Ola nie przepadała za nim. Zbliżał się nowy rok i Ola z Sandra postanowiły się razem spotkać w sylwestra . Urządziły małą potańcówkę w domu bohaterki koleżanki. Wszystko wyszło by idealnie ale przyszedł on Kolega Darka którego nie nawiedziłam Był wysoki o piwnych oczach mężczyzna :D chodził dumny bo zaliczył już parę koleżanek Aż w tę noc poprosił Króliczka o taniec Tak przezywano Olę . cd/// czyjes ale fajne ;p
|
|
|
`to, że mijamy się bez słowa? kwestia przyzwyczajenia ..
|
|
|
`a odnośnie przeszłości – nie ma sensu do niej wracać . to co było już nie wróci – to esencja moich zasad . ♥
|
|
|
|