-zerwałam z nim... - coś ty zrobiła ?! - zerwałam, a on ? nawet nie spojrzał. poszedł sobie. -może powinnaś go przeprosić ? - ja jego ? To nie ja godzinami piszę z innymi, spotykam się z laskami 'na kawę' to nie mnie widział z innym spacerującą po parku. kocham Go jak kretynka, ale jak widać on nie czuje tego co ja. -mówiła, pełna żalu. poczuła na ramionach ciepło dłoni. Jego dłoni. - kocham Cię. Kocham Cię jak wariat. -Wyszeptał. odwróciła się i chciała odpowiedzieć, ale w tym samym momencie on chciał ją pocałować i zderzyli się głowami. Zaczęli się smiać, a ich śmiech rozniósł się echem po całej okolicy. / happy_love
|