 |
gryzaa.moblo.pl
wczoraj nie liczy się bo wczoraj nie było mnie.
|
|
 |
wczoraj nie liczy się, bo wczoraj nie było mnie.
|
|
 |
czasem tak dziwnie, gdy patrzysz na mnie, i wtedy po prostu wiem. chciałbyś, żeby było jak dawniej.
|
|
 |
to sprawy niezatapialne w alkoholu.
|
|
 |
nie zapominam o osobach, pomimo tego, że kiedykolwiek mnie zraniły nawet bardzo, to pamiętam. | endoftime.
|
|
 |
i uśmiecham się do wspomnień, to takie zajebiste uczucie, że ktoś taki jak on miał ochotę chociaż ze mną rozmawiać.
|
|
 |
jeden uśmiech, przez który nie mogę skoncentrować się aż tak długo. | endoftime.
|
|
 |
mogę wziąć głęboki wdech i ze łzami w oczach obiecać sobie, że zapomnę ale uwierz, to naprawdę nic nie da. | endoftime.
|
|
 |
do tej pory oddycham jego zapachem. do teraz pamiętam go na pamięć, nawet każdy jego uśmiech i ruch. | endoftime.
|
|
 |
wiem, że robię źle, ale kurewsko mnie to kręci.
|
|
 |
a dzisiaj oddałabym każde jutro za tamten czas, | endoftime.
|
|
 |
twardo postaw na swoim. pokaż, że jesteś równie wyszczekana jak ta suka. | endoftime.
|
|
 |
chciałabym zapomnieć o tym uśmiechu, spojrzeniu i głosie, po prostu o wszystkim co związane z nim. | endoftime.
|
|
|
|