WCHODZĘ DZISIAJ DO OPUSCZONEGO OD PARU LAT DREWNIANEGO SKLEPU SPOŻYWCZEGO Z ZAPADAJĄCYM SIĘ DACHEM, ZARAZ ZA WIEŻOWCAMI NA ULICY KOPERNIKA Z 100M ZA KOŚCIOŁEM NA ULICY ŚWIĘTEJ BARBARY, A TAM NA ZNOSZONE/SCHOWANEGO CHYBA Z 50 ODTWARZACZY DVD OD KINA DOMOWEGO ALE CHYBA JEDNYNE NA CO SIĘ NADAJĄ TO NA ZŁOM, ALE Z MIESIĄC TEMU JESZCZE ICH TAM NIE BYŁO
|